A’la Grodziskie od Pinty generuje niedużą, białą pianę. Oblepia ona
troszkę ścianki i opada w średnim tempie. Spodziewałem się „odrobinę”
większego wysycenia jak na piwo, którego pierwowzór był określany jako
szampan grodziski. Piwo jest mętne, koloru żółto-pomarańczowego.
W zapachu nuty wędzone, zbożowe, delikatne cytrusy w tle i dość duża
pszeniczna słodowość oraz muśnięcie drożdżowe, jak przystało na weizena.
Smak jest nikły, bardzo wodnisty, ale 7,8% ekstraktu to naprawdę
malutko. Trochę zalatuje tutaj mocno rozwodnionym hefeweizenem, czyli
odrobinka cytrusów, nikły posmak bananów, drożdże, do tego dochodzi
silny smak „dymu z drewnem”.
Może to piwo miało właśnie takie być – rozwodniony, przydymiony pszeniczniak? Mimo wszystko to nie moja bajka.
OCENA: 5/10
CENA: 5.40 ZŁ (Skład Piwa)
BROWAR PINTA//BROWAR NA JURZE
Nie pijcie tego piwa, było mi po nim niedobrze całą noc. Jakbym smoły się nażarł.
OdpowiedzUsuńNEVERMORE.