Na plus mogę zaliczyć przeciętnych rozmiarów, gęstą białą pianę, która
utrzymywała się dość długo. Zapach standardowy jak na tego gatunku piwo:
słód zmieszany z lekką nutą cytrusową, odrobina drożdży i nic więcej.
To co najbardziej cenimy w piwie, czyli smak również "dupy nie urywa".
Czuć aromaty znane z piw pszenicznych, mianowicie charakterystyczna
cierpkość, posmak bananów i cytryn, no i słód. Żadnych nut korzennych, w
tym goździków nie wyczułem. Chmiel występuje w minimalnej ilości.
Mimo wszystko to piwo mnie niczym nie zachwyciło, mam wrażenie jakby je
wycięto z piwnego szablonu piw pszenicznych i tak powstała kolejna
kopia. Płaski smak i "brak głębi" powodował, że z każdym łykiem mój
uśmiech znikał z twarzy.
Dodam jeszcze, że tak naprawdę warzone jest ono w Cieszynie, a nie w Leżajsku.
OCENA: 5/10
CENA: 2.69ZŁ (Biedronka)
GRUPA ŻYWIEC
Komentarze
Prześlij komentarz