Izopentenylomerkaptan , czyli tzw. zapach skunksa bardzo nieznaczny.
Mimo, że piwu brakuje głębi dobrze wchodzi jak na lagera, nie męczy, nie
pozostaje długo na podniebieniu, nie zaśmieca żołądka. Dobrze gasi
pragnienie.
Suma sumarum jest to tylko poprawne piwo, nie wykracza nawet milimetr ponad swoją przeciętność.
Bardzo ładna etykieta, niestety z tyłu oklepane wypociny Panów od marketingu, które nie robią na mnie żadnego wrażenia.
OCENA: 6/10
CENA: 2.55ZŁ (Lewiatan)
BROWAR ŁOMŻA (VAN PUR)
g. a nie piwo
OdpowiedzUsuńnajgorszy syf jaki piłem w życiu
OdpowiedzUsuńniebo lepsze od żubra przynajmniej nie wali w nocha
OdpowiedzUsuńcałkiem dobre, lepsze niż szeroko reklamowane piwa
OdpowiedzUsuńwłanie pije pierwszą łomżę w życiu i zastanawiam się czy to jakaś lewa partia czy poprostu to piwo jest tak niedobre. Nie dopiję. Mecz otwarcia tylko sobie popsułem
OdpowiedzUsuńŁomża a robione w Zabrzu widziałem na własne oczy, Zamiast łomżingu mamy zabrzing
OdpowiedzUsuńTo dlatego, że browar w Zabrzu jak i w Łomży należy do Van Pura. To tak samo jak w przypadku koncernów, że nie wiadomo gdzie dane piwo było warzone. Ot taka dezorientacyjna polityka ;)
Usuń