Przejdź do głównej zawartości

Posty

Po Godzinach - Bezalkoholowy Porter Bałtycki

  W końcu jest! Około 8 tygodni od premiery (dzięki pewnemu płazowi), bezalkoholowy porter bałtycki od Ambera, wreszcie wypłynął na szerokie wody. Od razu trzeba zaznaczyć, że jest to pierwszy tego typu wypust na świecie! Prawdopodobnie, ale myślę, że jeśli takie coś by istniało, to Marcin Chmielarz, by o tym wiedział. Powiem tak – ja generalnie nie pijam piw bez procentów. Jeśli akurat nie mogę mieć promili we krwi, to piję jakiś soczek, czy napój. Piwa bezalkoholowego nie uznaję i nie kupuję. Jedyne wyjątki, to recenzje na blogu. Tak więc dla mnie – jako wielkiego fanatyka porterów bałtyckich – ten eksperyment jest po prostu szokujący. Prawie zszedłem na zawał, gdy Amber to ogłosił. Nieco później miałem bardzo mieszane uczucia, a nawet gęsią skórką i pot na czole. Po dwóch miesiącach jednak już się oswoiłem i mam ochotę tego spróbować. Zwłaszcza mając na uwadze, że to piwo powstało metodą przerwanej fermentacji, a nie dealkoholizacji. Co za tym idzie, zawiera ono tyle samo ‘m...
Najnowsze posty

Stranger - Imperialny Stout

  Stranger to Russian Imperial Stout z Browaru Sady. Kupiłem go już dość dawno, bo jakiś rok temu, ale przecież to niesamowity mocarz, więc nie spieszyło mi się z degustacją. Jak to się mówi – czas jest jego sprzymierzeńcem, dlatego spałem spokojnie. Z 10 dni temu musiałem jednak zbierać szczene z podłogi, gdy spojrzałem na etykietę i zobaczyłem datę rozlewu – 02.04.2019! Ło panie, skąd to się wzięło w sklepie (osiedlowa monopolka z kraftami) w takim wieku? No cóż, nie żebym płakał, ale zdziwiłem się ogromnie. Tym samym mam RISa, który liczy sobie 5 lat i 8 miesięcy. To się nazywa leżakowanie! Mam tylko nadzieję, że tak długi czas mu nie zaszkodził, bo nie zawsze starzenie idzie w pożądanym kierunku. Czek dis ałt .  Piwo jest czarne, jak nietoperz nocą w nowiu (to tak faza Księżyca). Brązowa piana nie jest zbyt wysoka, ale za to bardzo drobna, zwarta i dość trwała. Zostawia wyraźny lacing na szkle. W smaku góruje przede wszystkim czekolada deserowa, ciemny słód i łago...

Alpaka - Oat Cream Ale

  No i mamy kolejny debiut na blogu – Browar Cztery Ściany. Jest to browar stacjonarny, znajdujący się w Trzebnicy, na północ od Wrocławia. Został założony w 2016 roku przez małżeństwo – Karolinę i Wojtka Ścianę. W sumie fajna nazwa na browar. Taka trochę dosłowna, a zarazem z przymrużeniem oka. Mam tu piwo Alpaka ( Oat Cream Ale ), które całkiem niedawno wylądowało w Lidlu. W składzie jest między innymi słód pszeniczny, słód owsiany, płatki owsiane oraz laktoza. Użyte chmiele to Sabro, Talus i Idaho 7. Pierwsze dwa należą obecnie do moich ulubionych, a każde piwo oparte na nich, smakuje mi niemiłosiernie. Jeszcze słowo o etykiecie, która jest po prostu świetna! Taka minimalistyczna, z kolorami rzucającymi się w oczy. No i ten śliski papier, który jest niesamowicie gładki. Zupełnie jak aksamit, czy jedwab. Wow .  Żółtawe piwko jest wyraźnie mętne, praktycznie jak hejzi ipka . Pieni się dość dobrze. Czapa białej pierzynki jest drobna i puszysta, lecz umiarkowanie trwała....