Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

Czy piwo BUH to marketingowe brednie Palikota i Wojewódzkiego?

W końcu BUH trafił na bloga :D O tym piwie można by wiele napisać. Wiele też zostało już napisane, ale faktem jest, że marketing tego piwa pod koniec zeszłego roku był niezwykle intensywny. Tak w skrócie dla usystematyzowania wiadomości – Janusz Palikot, Kuba Wojewódzki i Tomasz Czechowski (Doctor Brew) założyli spółkę Przyjazne Państwo, w ramach której zapowiedzieli szereg wyrobów alkoholowych (nie tylko piw) z dodatkiem kannabinoidów, w tym CBD. Jest to substancja występująca naturalnie w konopiach, jednakże zupełnie legalna, w przeciwieństwie do swojego słynnego izomeru o skrócie THC. Pierwszym piwem jest właśnie BUH, uwarzony rzecz jasna w Browarze Tenczynek, którym jak wiadomo zarządza pan Palikot. Producenci podają, że piwo jest z dodatkiem suszu konopnego w ilości   0,5g na butelkę. Co ważne napisano również, iż „susz konopny zawiera pełne spektrum fitoskładników w tym kannabinoidy”. W składzie widnieje również „aromat z konopi” i to mnie bardzo zdziwiło. Skoro jest susz k

BARTODZIEJ - potężny Braggot od Profesji

Dawno nie było na blogu czegoś ciężkiego. Czegoś naprawdę tęgiego, co by mnie wryło w ziemię i porządnie sczochrało beret. Tak więc, voilà – oto Bartodziej. Co ciekawe, kiedyś to piwo nazywało się Bartnik. Nie mam pojęcia czym spowodowana była zmiana nazewnictwa. Browar Profesja rzadko gości w mych skromnych progach, ale z doświadczenia wiem, że ma rękę do mocarnych piw, a takim bez wątpienia jest to, co widać na załączonym obrazku. Trzeba przyznać, że potężne 28º Plato robi wrażenie. Jeszcze większe wrażenie robi horrendalne 14% alkoholu! Nieźle, co? Wypijasz trzy sztuki i już jest dobra bania ;> Jest to Braggot , czyli coś, co przypomina w smaku miód pitny, ale jest po prostu piwem z dodatkiem miodu. Nie mniej jednak różni się od zwykłych piw miodowych tym, że miód dodawany jest już na etapie brzeczki słodowej, a nie do gotowego piwa. Tak więc większość cukrów zawartych w miodzie zostaje zjedzona przez drożdże. Stąd rzecz jasna bierze się tak duży woltaż, zazwyczaj kojarzon

Owocowa Milkshake IPA od Szpunta

  Szpunta już dawno nie gościłem na blogu, więc pora na małą rehabilitację. W Auchanie wpadło mi w ręce takie oto fioletowe piwo. To znaczy piwo na pewno fioletowe nie jest, ale etykieta i owszem. Swoją drogą lubię te etykiety od Szpunta. Są wysokiej jakości, mają pewną elegancję i wyróżniają się na półce. Galaxon to Peach Passion Fruit Milkshake IPA. Jak łatwo rozszyfrować do piwa dodano pulpę z brzoskwiń i marakui. Sounds good . Zwłaszcza dla kogoś, kto lubuje się w tym drugim owocu. Jest tu jeszcze laktoza, za którą akurat w piwie nie przepadam. Nie będę tutaj niepotrzebnie strzępił klawiatury, bo laptopy poszły ostatnio w górę. Przechodzę zatem do meritum.   Galaxon jest urodziwym napitkiem. Złociste piwo w lekko mętnej postaci, okraszone jest całkiem zgrabną pianką – puszystą, średnio pęcherzykową, sumarycznie dość trwałą. Piję. Z miejsca czuć rzeczone owoce. Dojrzała brzoskwinia wręcz do mnie przemawia. Marakuja zaś wnosi charakterystyczną kwaśność, dzięki czemu piwo j