Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2019

(NIE)WIELKI TEST PIW ŚWIĄTECZNYCH

Święta, święta i po świętach. Zleciało jak co roku. Jak zawsze nie było śniegu, w sklepach wszystko podrożało, a Mikołaj przyniósł mi rózgę. W tym, jakże uroczym okresie postanowiłem sprawdzić formę kilku piw świątecznych. Początkowo miały to być cztery trunki pite w degustacji porównawczej. Taki swego rodzaju Mini Test Piw Świątecznych. Jednakże koniec końców test rozrósł się do sześciu piw, moim zdaniem chyba najbardziej rozpoznawalnych i znanych, poza nowością z Browaru Alternatywa oczywiście. Nie muszę ich chyba nikomu przedstawiać? Zależało mi, aby były to piwa ciemne i w sumie prawie się udało. Forma testu uległa jednak znaczącej i nieoczekiwanej zmianie, bowiem oceniałem piwa razem ze swoją połówką! Pierwszy raz tak się zdarza, że udzielam komuś głosu na blogu :) Tak więc ja oceniałem piwa po swojemu, wg swojego gustu, a Kasia wg swojego. To są po prostu jej własnoręcznie pisane słowa. Kropka w kropkę. Nic nie zmieniałem. No to zaczynamy!  2#4 Piernikowe Ale J

MOJA PIWNICZKA: 5-letni RACIBORSKI PORTER

"Moja Piwniczka" to regularny cykl degustacji porz ą dnie wyle ż akowanych piw (minimum 4-letnich), które pojawiaj ą si ę na blogu mniej wi ę cej raz na miesi ą c w okresie jesienno-zimowym. No i mamy świąteczno-noworoczny okres. Czas radości, miłości i spokoju, ale też czas zadumy, kontemplacji i refleksji. Znajdźmy w tych dniach trochę czasu dla siebie i dobrego piwa. Nie żałujmy grosza na sztosy, czy jakieś rzadkie perełki (nie chodzi o te z Lublina). Odkryjmy nowe smaki, poznajmy nieznane nam trunki. Otwórzmy się na nowości. Ja na przykład dzisiaj wydobyłem z piwnicy pięcioletni egzemplarz Raciborskiego Porteru . Nie twierdzę, że to jakiś nieziemski twór, ale ciekawie jest odkryć co stało się z danym piwem po tylu latach leżakowania. Zawsze intryguje mnie jak zmienia się smak, aromat, gładkość, czy treściwość danego piwa. To jest jak Kinder Niespodzianka – nigdy do końca nie wiesz, co znajdziesz w środku ;) Oto przed Wami kolejny wpis z serii „Moja Piwniczk