Browar Dwie Wieże, Browar Dwie Brody, Browar Dwie
Krople, Browar Dwóch Braci, Browar Trzech Kumpli. God damn it! Jak tu się chłopie połapać w tym polskim krafcie?
A można jeszcze inaczej – Browar Dwie Brody, Browar
Dębowa Broda, Browar Moczybroda, Brodacz… ;)
No dobra. Dyrdymały na bok, bo tu poważna sprawa
jest. Kolejny debiut na blogu Piwa Naszego Powszedniego! Tym razem w me skromne
progi zawitał Browar Dwóch Braci z Kielc. Ten kontraktowiec został założony
równo rok temu przez braci Szymona i Artura Kaleta. Chłopaki działają prężnie i
mają już na koncie całkiem sporo piw, a zaczynali od multitapu i domowego
warzenia, co dosyć często się zdarza. Nie wiem tylko gdzie warzą? Może mnie
ktoś oświeci?
Dziś przetestuję Mr Disco, czyli Wheat IPA. Dawno nie piłem pszenicznej ipki, więc dobrze się składa, bo apetyt
i oczekiwania mam duże. Lecimy.
Wow,
ale to się pieni! Piana może nie jest zbyt gęsta i zbita, ale za to rośnie jak
na drożdżach i nie chce przestać. Biały puch jest trwały niczym stare mercedesy,
co to kręcą po milion kilometrów i nie chcą paść. Samo piwo jest oczywiście
mętne, jasno złote.
Szalenie obfita piana to rzecz jasna zasługa
wysokiego wysycenia, które naprawdę czuć. Bąbelki gazu dziarsko buzują w
ustach, dając poczucie wysokiej rześkości. Piwo to ‘piętnastka’, ale wydaje się
lżejsze niż na papierze. Mamy tu fajne pokłady białych i żółtych owoców, choć
samych cytrusów nie jest jakoś strasznie dużo. Bardziej są to europejskie
owoce, jak również tropiki typu mango, liczi. Dalej pojawia się nieco lasu,
żywicy oraz igliwia, co bardzo fajnie podkreśla charakter tej ipy. Za tło robi słodowa otulina w formę
słodkawej pszenicy, jasnego pieczywa oraz biszkoptów. Żywiczno-grejpfrutowa
goryczka nie powala swą mocą, ale jest całkiem dobrze dobrana, punktowa,
szlachetna i krótka. Smaczne to, rześkie i dobrze skomponowane.
Pozwoliłem się piwu porządnie ogrzać, więc czas na
ocenę zapachu, który też mi się podoba. Nie ma tu co prawda jakiegoś mega
szaleństwa, ale czuć dobrze wykonaną robotę. Mr Disco pachnie świeżo i bardzo
owocowo. Ponownie atakuje mnie cała horda białych i żółtych owoców – białe
winogrono, morele, brzoskwinie, melon, ananas, renklody, a nawet szczypta
dojrzałego agrestu. Drugi plan to akcenty kwiatów, żywicy i nieśmiałych
cytrusów, głównie różowego grejpfruta i mandarynki. Całość otoczona jest
delikatną słodowością z biszkoptem i chlebkiem na czele. Nienachalny to aromat,
ale całkiem przyjemny dla zmysłów.
Piwo jest dosyć pełne w smaku i takie puszyste, zaokrąglone
jak ja to nazywam. Balans jak i sama goryczka bez zarzutu, choć fani tęgiej
goryczy mogą być lekko zawiedzeni. Mr Disco nie wywróci nam ozora na lewą
stronę, ale za to doskonale orzeźwi i ugasi pragnienie. Pijalność jest naprawdę
wysoka i to nawet pomimo dużego nasycenia. Finisz jest długi i owocowy,
wyśrodkowany pomiędzy wytrawnością, a treściwością.
No nie mam się tu do czego przyczepić. Bracia
”scyzoryki” zdali egzamin. Może nie na piątkę, ale czwórka z małym minusem to
też dobra nota :)
OCENA: 7/10
CENA: nieznana
ALK. 5,2%
TERMIN WAŻNOŚCI: 30.12.2019
BROWAR DWÓCH BRACI
Komentarze
Prześlij komentarz