ALK.5%. Z koncernowych pszeniczniaków nie omawiałem jeszcze tego z Okocimia (co wcale nie znaczy, że go nigdy nie piłem), ale co się odwlecze, to nie uciecze. Pora więc odświeżyć co nieco szare komórki ;)
Z jednego powodu już na wstępie należy mu się szacunek – było to pierwsze piwo pszeniczne wśród polskich koncerniaków. Co prawda nie jest ono warzone w kraju, tylko jak mówi etykieta: „Wyprodukowano w UE.”
Piwo tworzy dość sporą, białą pianę, jest ona średnio ziarnista, powoli opada i troszkę brudzi szkło.
Kolor jest krówkowo-żółty, bajecznie mętny, wszak na dnie butelki pięknie osadziły się drożdże, które nie omieszkałem skwapliwie przelać do kufla!
W smaku i zapachu odnajdziemy klasycznego hefe-weizena. Bananowe i cytrusowe tony, umiarkowana, lecz orzeźwiająca kwaskowatość oraz solidna baza drożdżowa współtworzą całość i są dobrze zbilansowane.
Jednak zawsze jest jakieś „ale”. Powinno być więcej bananów, mniej cytrusów i odrobinę goździków, których niestety w ogóle tu nie wyczułem.
Mimo wszystko jest to udana pszenica, choć daleko mu do niemieckich kuzynów.
OCENA: 7/10
CENA: 3.58ZŁ (Auchan)
CARLSBERG POLSKA
Komentarze
Prześlij komentarz