ALK.4,8%. Dzisiaj robimy trzecie podejście do Browaru
Wrężel. Po bardzo udanej ajpie i równie udanym weizenie ponownie
zobaczę na co stać jankeskie chmiele.
Zapewne każdy z was wie, że American Pale Ale to taka
łagodna AIPA, nieco lżejsza, mniej goryczkowa i hardcorowa. Zdaniem większości,
piwo to idealnie nadaje się do rozpoczęcia przygody z nowofalowym piwowarstwem
– nie odrzuci zbyt nachalnymi lupulinami, a jednocześnie wyraźnie pokaże
różnicę smaku i aromatu w stosunku do zwykłych ojrolagerów.
Siłą napędową dzisiejszego specjału ma być Mosaic, Amarillo,
Cascade i Magnum. Ciekawostką natomiast jest (wyróżniony w składzie) mech
irlandzki. Sam w sobie nie wnosi on praktycznie żadnych wyczuwalnych niuansów, jednakże powoduje zwiększone wytrącanie białka z brzeczki, a w rezultacie m.in. mniejszą tendencję do zmętnienia piwa na zimno. Chodzi więc o klarowność.
APA od Wrężela prezentuje się całkiem nieźle. Piwo posiada
ładny, bursztynowy kolor i jest lekko mętne. Pokrywa go dosyć obfita i trwała
piana o kremowej barwie i średniej ziarnistości. Całości dopełnia nienajgorszy lacing,
który fajnie zdobi szkło.
Wysycenie oscyluje na średnim w kierunku niskiego poziomie i
moim zdaniem mogłoby być nieco bardziej intensywne.
Do aromatu natomiast nie mam już żadnych zastrzeżeń. Solidna
dawka świeżych cytrusów wespół z tropikalnymi owocami, lekką żywicą i subtelną
sosną daje nam jasno do zrozumienia z czym mamy do czynienia. Delikatna
słodowość w tym przypadku jest tylko tłem. Zapach jest dość intensywny i nie
trzeba się w nim długo doszukiwać poszczególnych składowych. W skrócie – podoba
mi się.
Smak jest lekko kwaskowy od chmielu i cytrusowych klimatów,
których jest tu całkiem sporo. Nieco słabiej wyczuwam posmaki owoców
tropikalnych, a żywicy oraz iglaków jest tutaj zdecydowanie najmniej, co nie
znaczy jednak, że ich tu nie ma. Są, ale trzymają się w bezpieczniej
odległości. Podobnie jak było w zapachu – tło zostało zdominowane przez
subtelne nuty jasnego słodu. Sporym plusem tego całego spektaklu jest nieźle dobrana goryczka - średnio mocna, doskonale wyważona, niezalegająca o
przyjemnym, chmielowo-żywicznym charakterze. Niestety po pewnym czasie wkrada się tutaj szorstkość i lekko ściągające odczucia, które ujmują owej goryczce nieco szlachetności.
Całość smakuje dobrze, piwo jest nieźle zbalansowane,
przyjemnie rześkie i jednocześnie niezbyt nachalne w odbiorze. Półwytrawny
finisz, lekkość, odpowiednia pełnia i wysoka
pijalność to niewątpliwe atuty. Gdyby nie niewielkie ciało słodowe można by rzec,
że jest to jakieś AIPA.
Kolejne piwo od Wrężela, które oceniam nader wysoko. No, no,
jak tak dalej pójdzie, to nowy kontraktowiec z Zarzecza stanie się jednym z
wiodących polskich craftowów.
OCENA: 7/10
CENA: nieznana
BROWAR WRĘŻEL//BROWAR ZARZECZE
Komentarze
Prześlij komentarz