ALK. 6,5%. Kolejna AIPA na blogu. Nie pytajcie się mnie
która to już, bo ja przestałem liczyć po dziesięciu. Tym razem to Browar
Faktoria postanowił zmierzyć się z tym kultowym i popularnym stylem, zwanym
lokomotywą piwnej rewolucji.
Peacemaker poświęcony jest Samuelowi Coltowi – wybitnemu
wynalazcy, konstruktorowi, który już w wieku 16 lat skonstruował swój pierwszy
prototyp rewolweru. Największą jednak sławę przyniósł mu model z 1873 roku
zwany Single Action Frontier Peacemaker. Broń ta szybko stała się najsłynniejszym
rewolwerem na Dzikim Zachodzie.
„Pan Bóg stworzył ludzi, ale to Samuel Colt uczynił ich
równymi” – to zdanie pochodzące z czasów wojny secesyjnej doskonale oddaje
ducha Dzikiego Zachodu i zarazem pokazuje jaki wpływ na historię Stanów Zjednoczonych
wywarła broń, która wyszła spod ręki tego uzdolnionego wynalazcy.
Rzeczone piwo ma niesamowitą pianę, która jest gęsta,
puszysta i nader obfita. Biała pierzynka składa się z drobnych pęcherzy i opada
w naprawdę żółwim tempie, może nawet ślimaczym! Na ściankach można podziwiać
wspaniałe firanki powstałe z resztek tej genialnej piany.
Trunek posiada ładną, bursztynową barwę i jest optymalnie
nasycony dwutlenkiem węgla.
W zapachu dominuje wyrazista, lekko biszkoptowa słodowość,
która zgrabnie komponuje się z niewielkimi akcentami karmelu i ciemnego
pieczywa. Na drugim planie spotykamy trochę niuansów chmielowym o wybitnie
cytrusowym charakterze. Tuż za nimi swoje oblicze pokazuje nam subtelna
żywiczność oraz słodka owocowa nuta, złożona głównie z tropikalnych ‘fruitów’.
Moim zdaniem jednak aspekty owocowe zdecydowanie za mało mają tutaj do
powiedzenia.
Smak stanowi bardzo dobre odwzorowanie wrażeń zapachowych.
Ponownie na pierwszy plan wysuwa się dominująca, zaokrąglona słodowość,
podszyta słodkawym biszkoptem. Dalej występują nieśmiałe akordy chmielowe,
lekkie cytrusy oraz śladowe ilości mango, ananasa i brzoskwini. W tle i na
finiszu niezbyt mocna, nie zalegająca, chmielowa goryczka, która chyba trochę
za mało kontruje solidną dawkę słodu.
Piwo sprawia wrażenie treściwego i pełnego w smaku, mimo
stosunkowo niedużego ekstraktu jak na AIPA – 15.1°Blg. Jednak nadmierna w
mojej opinii dawka słodu ujemnie rzutuje na pijalność tego napitku. Dodatkowo
martwi mnie trochę zbyt mało akcentów chmielowo-cytrusowych, które przecież
wnoszą tyle świeżości i rześkości do piwa.
Z pewnością nie jest to najlepszy reprezentant tego stylu,
ale z drugiej też strony nie można zbytnio narzekać. Piwo z łatwością daje się
wypić i mimo kilku mankamentów to wciąż jest American India Pale Ale.
OCENA: 6/10
CENA: 7.30Zł (Skład Piwa)
BROWAR FAKTORIA//BROWAR ZODIAK
Komentarze
Prześlij komentarz