ALK.6,2%. To już trzeci PLON z Browaru Kormoran. Tym razem
do chmielenia tego India Pale Ale użyto jednego polskiego chmielu –
Marynka. Dla przypomnienia dodam, że w PLONie Zielonym użyto świeżej szyszki
Sybilli, natomiast w Brązowym suszonej szyszki.
Pomysł ze świeżym chmielem od samego początku uznawałem za
świetny i nowatorski. Jednak pojawienie się kolejnych wersji PLONu uważałem nie
tyle za bezsensowne co, za mało efektywne. Może i PLON Zielony różni się od
Brązowego, a tym bardziej od Czerwonego, ale czy w zamian nie można by zrobić
jakiegoś innego piwa niż IPA? - myślałem sobie. Czyżby w Kormoranie brakowało już pomysłów na nowe
trunki? Jest przecież jeszcze tyle stylów piwa do odkrycia - powtarzałem.
Zobaczcie sami jak bardzo się myliłem.
Zobaczcie sami jak bardzo się myliłem.
Napomnę jeszcze, że do trzech istniejących PLONów
prawdopodobnie w tym roku dołączy czwarty, w kolorze niebieskim....ale to ma
być jakiś lager.
PLON Czerwony wygląda iście imponująco. Piana barwy ecru
jest dosyć obfita, gęsta, zbita, a jednocześnie puszysta i przede wszystkim
trwała. Złożona jest z mieszanej wielkości pęcherzy, które można podziwiać na
ściankach szklanki – piana tworzy wspaniały lacing.
Kolor piwa również robi wrażenie – głęboka barwa miedzi pod
światło strzela rubinowymi refleksami. Za sprawą braku filtracji piwo jest nad
wyraz mętne.
Zapach jest bardzo intensywny i obezwładniający. O dziwo
dominuje w nim karmel, z lekka podszyty słodkim toffi. Dalej mamy miłą dla nosa
owocowość kojarzącą się z truskawką, poziomką i czerwonym jabłkiem (już wiem
dlaczego PLON Czerwony). W głębi można doszukać się słodowych klimatów, przypieczonej
skórki chleba oraz lekkich cieni żywicy. Nie ma tu chmielu i cytrusów, ale i
tak jestem w niemałej ekstazie.
W smaku pierwsze skrzypce grają niesamowite czerwone owoce,
wespół z umiarkowanie słodkim karmelem. Akompaniuje im bardzo wyrazista słodowość
o nieco podpalanym charakterze oraz akcenty ciemnego chleba razowego. W tle
pobrzmiewają nieśmiałe ślady chmielu i żywicy. Na finiszu przyjemna, ale
niezbyt mocna goryczka, która jest wypadkową opiekanych słodów i chmielu.
Piwo sprawia wrażenie gęstego, solidnego napitku i tak jest
w istocie. Mocy alkoholu w zasadzie nie czuć, ale ekstraktywność wydaje się
przynajmniej o dwa stopnie wyższa niż deklarowane 16° Plato.
Pełnia i treściwość reprezentują bardzo wysoki poziom, nie
wpływając zbytnio na stosunkowo wysoką pijalność tego specjału. Naprawdę ciężko
mi powstrzymać rękę, aby ta nie sięgała po szklankę.
PLON Czerwony to wybitne, niezwykłe i nietuzinkowe piwo,
dobitnie pokazujące jak bardzo różnią się polskie chmiele od amerykańskich
przedstawicieli. Szczerze mówiąc chyba bym nie zgadł, że jest to IPA, gdybym
pił to piwo w „ślepej próbie” i gdyby nie te owoce, to słodowo-opiekany charakter raczej
podpowiadałby mi Koźlaka lub Weizenbocka, aniżeli sensu stricto India
Pale Ale.
OCENA: 9/10
CENA: 6.60ZŁ (Skład Piwa)
BROWAR KORMORAN
Gusta i guściki. U mnie było to pierwsze piwo, które zamierzałem wylać do zlewu. Wypiłem z męką.
OdpowiedzUsuńNie od dziś wiadomo, że warka warce nie równa.
Usuń