Prolog:
Rumpelszpunt
już jakiś czas jest z nami na runku, a że lubię belgijską klasykę, to czemu
miałbym mu odpuścić? Tym bardziej, że nasi rodzimi rzemieślnicy dosyć rzadko
zgłębiają tajniki belgijskiej sztuki piwowarskiej, a szkoda.
O
co kaman: Mocarz z PiwoWarowni to poczciwy, tęgi Quadrupel. Nie ma to jak ‘stara szkoła’
w poczciwym wydaniu :)
Wdzianko:
Piwo
brązowe i wyraźnie mętne. Takie wręcz błotniste. Piany brak (ktoś się nie bał i
zaje…).
Kichawa
mówi: Podczas przelewania buchnęło mi w nozdrza, że mało
się nie przewróciłem. Ze szkła natomiast aromat jest już dużo spokojniejszy,
choć wciąż piękny. Od groma tu opiekanej słodowości, karmelu, miodu, suszonych
śliwek, daktyli i rodzynek. Całkiem sporo nut ciasteczkowych, herbatników,
przypieczonej skórki chleba oraz cukru kandyzowanego. W tle bardzo subtelna
pieprzność oraz inne przyprawy. Alko delikatnie daje o sobie znać, wywołując
skojarzenia z nalewką śliwkową. Genialnie się to wącha. Świetna rzecz :D
Jadaczka
mówi: Umiarkowanie nasycony trunek o dużej pełni smaku i
treściwym, złożonym charakterze. Mamy tu mnóstwo suszonych owoców zatopionych w
karmelu i cukru kandyzowanym. Drugi plan to opiekana słodowość, akcenty likieru
owocowego, melanoidy, wanilia, herbatniki i opiekane zboża. W tle pojawia się
subtelna przyprawowość oraz niecodzienna nuta mlecznej czekolady i pralinek.
Alkohol fajnie ułożony, choć wciąż obecny. Przyjemnie rozgrzewa od środka.
Cholernie smaczny to napitek. Słodkawy, ale ten styl tak ma. Jestem na TAK.
Komu
mogę polecić: Amatorom Żubra w puszce raczej nie, bo
powiedzą, że za mocne i za ciemne. Bardziej fanom belgijskiej klasyki. Oni
znajom się na rzeczy.
Epilog:
Zajefajne,
niebywale smaczne, a przy tym gęste, gładkie i oleiste piwo. Mocne i treściwe.
Wielowątkowe i super ułożone. Charakterne, dobrze pijalne. Czego chcieć więcej?
OCENA:
8/10
CENA:
ok 12ZŁ
ALK.
10,2%
TERMIN
WAŻNOŚCI: brak
PIWOWAROWNIA//SZCZYRZYCKI
BROWAR CYSTERSÓW „GRYF”
Komentarze
Prześlij komentarz