Prolog:
Czy
ktoś powiedział, że ramach cyklu „Tydzień z…” nie mogę zrobić short testu? Nikt, żodyn. Więc robię ;)
O
co kaman: Dziś testuję India
Pale Ale. Rzecz jasna jest to angielska IPA w odróżnieniu od tej
amerykańskiej, która poszła na pierwszy ogień, ale sumie i tak bardziej
smakowała jak brytyjska. Może ta dzisiejsza będzie smakować nowofalowo? Może
ktoś pomylił etykiety? Może Elvis wciąż żyje? ;p
Wdzianko:
Piwo
wygląda pięknie. Klarowna, bursztynowo-miedziana barwa, do tego sakrucko obfita
piana – kremowa w odcieniu, mieszano ziarnista, ale niezbyt trwała. Szybko się
dziurawi, dość mocno osadzając się na ściankach.
Kichawa
mówi: Jak cudnie to pachnie! Tak rześko i świeżo! Tak
owocowo, tak lekko. Wszelkiej maści czerwone owoce mocną walą po nosie. Dalej mamy
owoce leśne, przyjemną słodowość oraz nutkę przypieczonego spodu ciasta,
polanego słodkim karmelem. Daleko w głębi jest nieco trawy cytrynowej i
chmielu. Kichawa jest bardzo zadowolona :)
Jadaczka
mówi: Piwo jest ewidentnie przegazowane – zupełnie jak
AIPA. Dość wyraźnie szczypie na języku. Mamy tu fajne ciało, odpowiednią pełnię
i sowitą porcję lekko opiekanej słodowości. Są nieznaczne melanoidy, karmel, biszkopty,
ciastka i całkiem sporo czerwonych owoców ze szczyptą… pomarańczy (?). Na
drugim planie pojawia się nieco chmielu, trawy oraz akcentów tytoniowych.
Finisz jest delikatnie kwaskowy, przechodzący w lekką, acz przyjemną i
szlachetną goryczkę.
Komu
mogę polecić: No kuźwa wszystkim! Piwo jest łagodne w
odbiorze, więc nie odrzuci nawet kompletnych laików.
Epilog:
Naprawdę bardzo fajne piwko z tego wyszło. Bardzo pijalne, nieźle zbalansowane,
rześkie, pełne w smaku, ale niezbyt treściwe. Ten owocowy sznyt robi tutaj
zajebistą robotę. Gdyby nie wyraźne przegazowanie, byłoby wręcz super. Mimo
tego mankamentu i tak jest to póki co, najlepsze piwo z tego browaru jakie
piłem :)
OCENA:
7/10
CENA:
7.37ZŁ (Auchan)
ALK.
6,4%
TERMIN
WAŻNOŚCI: 22.12.2017
STARY
BROWAR KOŚCIERZYNA
Komentarze
Prześlij komentarz