Przejdź do głównej zawartości

ZŁOTY CHMIEL, GOSPODA ROKU I MIKROBROWAR ROKU 2014


W styczniu 2015 roku Towarzystwo Promocji Kultury Piwa, znane jako Bractwo Piwne przyznało kilka ze swoich corocznych wyróżnień i odznaczeń, przyznawanych osobom i instytucjom zaangażowanym w promocję ‘złocistego napoju z pianką’. Będąc jednym z członków tej organizacji sporym nietaktem, byłoby nie wspomnieć o tym na moim blogu. 
Wpis ma jednak tylko i wyłącznie charakter informacyjny, w którym próżno szukać mojego komentarza

 

Złoty Chmiel


Nagroda Złoty Chmiel obok Piwa Roku jest najważniejszym odznaczeniem przyznawanym przez Bractwo Piwne. Kapituła Bractwa spośród kandydatów wytypowanych przez każdy z Kręgów Lokalnych wybiera osobę, która w danym roku kalendarzowym w jakiś szczególny sposób wsławiła się jako propagator, animator, działacz i krzewiciel szeroko rozumianej piwnej kultury.


Decyzją niniejszej Kapituły odznaką ZŁOTEGO CHMIELU 2014 został wyróżniony TOMASZ KRUZ z Piotrkowa Trybunalskiego, którego często mylą z odtwórcą głównej roli z Mission Impossible ;)
Z uzasadnienia wniosku czytamy:
„Tomasz Kruz od wielu lat działa na rzecz popularyzacji jednego z najważniejszych aspektów szeroko rozumianej kultury piwa – historii browarnictwa. Jako archiwista i pasjonat historii szczególne miejsce w swoich działaniach poświęca właśnie historii piwowarstwa, przede wszystkim na terenie Piotrkowa Trybunalskiego i okolic.


Tomasz w ostatnich latach zasłynął i dał się poznać, także w szeregach Bractwa Piwnego, jako organizator Biesiad Trybunalskich, w których każdorazowo uczestniczyło kilkanaście tysięcy osób. Dotychczas zorganizował on dwa takie spotkania, w których zawsze główną rolę odgrywało piwo. Nie chodzi jednak wyłącznie o aspekt biesiadny i konsumpcję. Biesiady Trybunalskie to także konferencje naukowe o tematyce piwnej, związane z piwem konkursy i zawody, przybliżanie historii browarnictwa piotrkowskiego, czy spacery szlakiem piwowarstwa w Piotrkowie Trybunalskim. Dopełnieniem Biesiad Trybunalskich jest stała współpraca z piotrkowskim Browarem Cornelius, owocująca miedzy innymi możliwością spotkań z piwowarami, czy organizacją wycieczek do browaru.
Tomek jest autorem szeregu publikacji naukowych i popularno-naukowych, przybliżających tematykę piwowarstwa w dawnych wiekach. Z jego inspiracji i pod jego redakcją wydane zostało opracowanie „Studia z dziejów piotrkowskiego browarnictwa od XVI do XX wieku”, na potrzeby którego to opracowania przygotował on dwa artykuły. Analizuje on także dzieje piwa na tle innych alkoholi oraz w szerszym kontekście. Przykładami tej działalności są teksty publikowane w zeszytach „Badania nad dziejami regionu piotrkowskiego”.

Dotychczasowi laureaci medalu ZŁOTY CHMIEL:
  • reżyser i senator Kazimierz Kutz
  • publicysta i animator kultury Leszek Mazan
  • przewodniczący Europejskiej Unii Konsumentów Piwa Terry Lock
  • wykładowca i propagator domowego warzenia piwa Andrzej Sadownik
  • organizatorzy Chmielaków Krasnostawskich w osobach: burmistrz Krasnegostawu Andrzej Jakubiec i dyrektor Krasnostawskiego Domu Kultury Andrzej Leńczuk
  • propagator kultury kulinarnej, w tym piwnej Robert Makłowicz
  • twórca portalu internetowego o tematyce piwnej Artur Szudrowicz
  • piwowar Browaru Zwierzyniec, popularyzatorka tradycyjnych metod warzenia piwa Maria Polska
  • dziennikarz i wydawca, twórca magazynu Pivaria Krzysztof Żurawski
  • Sławomir Pahlke - twórca piw Żywe, Koźlak, Grand Imperial Porter dla browaru Amber (pośmiertnie)
  • Marek Jakubiak - przedsiębiorca branży piwnej ratujący historyczne browary (Grupa BRJ)
  • wieloletni prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich Andrzej Olkowski
  • organizator Międzynarodowej Giełdy Birofiliów w Żywcu i współwłaściciel browaru kontraktowego Pinta Grzegorz Zwierzyna
  • Agnieszka Wołczaska-Prasolik - piwowarka, organizatorka konkursów piw domowych i Festiwalu Dobrego Piwa we Wrocławiu

 

Gospoda Roku


Kandydata do tego tytułu może zgłosić każdy członek Bractwa Piwnego, niestety dany lokal musi spełniać wiele różnych kryteriów. Po pierwsze musi oferować co najmniej trzy różne style piwa i posiadać minimum dwa nalewaki, z których chociaż jeden musi być z „piwem regionalnym” (cokolwiek to znaczy). Tak więc koncernówki się tu nie załapią. Poza tym obsługa powinna być kompetentna, a piwo musi być podawane w odpowiedniej do stylu temperaturze i w odpowiednim szkle na firmowych podkładkach. Niebagatelną rolę pełni także czystość i higiena lokalu, w którym musi być porządek i ład. Mniejsze znacznie ma też atmosfera, czyli wystrój i muzyka, która rzecz jasna nie jest obowiązkowa.
Warto również zaznaczyć, że do tytułu Gospody Roku nie można zgłaszać lokali, w których warzy się piwo. Od tego jest oddzielna kategoria.

Kapituła Bractwa Piwnego po rozpatrzeniu wszystkich wniosków nadesłanych przez swoich członków tytuł GOSPODA ROKU 2014 przyznała znanemu w środowisku piwnym multitapowi z Warszawy o nazwie KUFLE I KAPSLE.


Z uzasadnienia wniosku czytamy:
„Kufle i Kapsle Multitap Bar” znajdujący się w Warszawie przy ulicy Nowogrodzkiej 25 posiada 12 czynnych nalewaków z rotacyjnie podłączonymi piwami w 3 różnych temperaturach dostosowanych do stylu piwa. Stawia to Kufle i Kapsle w czołówce polskich lokali z lanymi piwami. KiK wyróżnia bardzo duży wybór piw z browarów rzemieślniczych oraz kontraktowych – nie tylko z Polski, lecz także z Europy i USA. W lokalu cyklicznie odbywają się premiery piw rzemieślniczych. Dzięki zainstalowanym w lokalu pompom ręcznym można również delektować się smakiem klasycznego angielskiego Ale. Ofertę piw lanych uzupełnia wybór około 150 ciekawych piw butelkowych. Pub charakteryzuje wysoka rotacja piw, jakość i fachowa obsługa. „Kufle i Kapsle” otrzymał od magazynu Warsaw Insider tytuł „The best beer pub in Warsaw 2013.
Jedzenie - piwne przekąski w postaci precli czy cebularzy, tart czy frankfurterek w zupełności wystarczają i doskonale pasują do piwa.
Wystrój – Ciemny, nastrojowy typowo piwny. Ściany ceglane, wystrój vintage.
Obsługa – tutaj kolejny bardzo duży plus. Każde piwo jest lane w schłodzone i odpowiednie do gatunku piwa szkło. Obsługa jest w stanie doradzić odpowiednie piwo, na które w danej chwili mamy ochotę i wie o czym mówi.
Atmosfera – liczne spotkania z ciekawymi ludźmi, wykłady na temat piwa, premiery piwne, pokazy warzenia piwa czy szkolenia sensoryczne tworzą wspaniały klimat tego miejsca. 

Dotychczasowe tytuły GOSPODA ROKU:
  • 2013 - Piwoteka Narodowa (Łódź)
  • 2012 - Pub Pivaria (Szczecin)
  • 2011 - Omerta Pub (Kraków)
  • 2009 - Restauracja Vojak Svejk (Piotrków Trybunalski)
  • 2008 - Pub Oslo (Częstochowa)
  • 2007 - Klub AgRafKa (Zgierz)

Mikrobrowar Roku


Mikrobrowarem Roku może zostać każdy browar restauracyjny zgłoszony przez członka Bractwa Piwnego. Jest tu więc odwrotna sytuacja jak przy Gospodzie Roku – konkurs nie obejmuje lokali, w których nie jest warzone piwo.


Rzecz jasna to jest główne kryterium, lecz poza tym taki lokal musi oferować piwo „na wynos”, powinien warzyć co najmniej jeden typ piwa inny niż jasny lager oraz warzyć piwa sezonowe (np. marcowe, świąteczne). Wszystkie warzone tam piwa muszą mieścić się w normach przewidzianych w standardach danego stylu, a trunki winny być podawane we właściwym szkle, najlepiej opatrzonym emblematami browaru i na firmowych „waflach”. Kolejna rzecz to stroje obsługi, które powinny nawiązywać do charakteru danego miejsca. Lokal musi także umożliwiać zakup akcesoriów piwnych z logo mikrobrowaru oraz dać możliwość zwiedzania produkcyjnej części lokalu (warzelnia, leżakownia). Poza tym obowiązkowa jest kuchnia, czyli możliwość zamówienia posiłku na miejscu oraz informacja dla klientów o piwach warzonych przez takowy browar.

Na ostatnim posiedzeniu Kapituły tytuł MIKROBROWAR ROKU 2014 został MINIBROWAR REDEN z Chorzowa.
W uzasadnieniu wniosku czytamy:
„Minibrowar Reden swoją działalność rozpoczął w pierwszym kwartale 2013r. Zlokalizowany jest przy ulicy Sobieskiego 17 w Chorzowie. Na stałe w sprzedaży znajdują się dwa rodzaje piwa własnej produkcji, podawane w firmowych kuflach. Są to:
- Piwo Reden jasny 12 - czeski Pilsner o ekstrakcie 12 Blg w złocistej barwie i gęstej białej pianie. W aromacie wyczuwalny jest Żatecki chmiel, dopełnieniem jest smakowite połączenie słodowości z niespotykaną goryczką. Piwo to jest także zwycięzcą Konkursu Piw Rzemieślniczych Birofilia 2013 w kategorii Pilzner 11-13°Blg.
- Piwo Reden ciemny 14 - ciemny lager o ekstrakcie 14 Blg, miedzianej barwie i bogatej słodowości, która przeplatana jest karmelowymi nutami. Aromat chmielu jest delikatny. Słody użyte do produkcji tego piwa pochodzą z Bambergu.
W swojej ofercie Minibrowar Reden posiada jeszcze trzecie piwo, które jest zmienne.


Restauracja mieszcząca się w Minibrowarze przygotowała miejsca dla ponad 40 osób. Kuchnia serwuje dania proste, swojskie i typowo śląskie. Porcje są treściwe i w przystępnej cenie. Specjalnościami kuchni są: pieczone golonka, biała kiełbasa, żeberka.
Piwo warzone jest w obecności gości restauracji, umożliwia to usytuowanie kadzi warzelnych na sali obok baru. Można obserwować, jak ze świeżo ześrutowanego słodu, wody i chmielu powstaje ten doskonały trunek. Jest także możliwość zwiedzenia całego browaru, łącznie z tankami leżakowymi. W Minibrowarze Reden odbyło się także odszpuntowanie Schwarzbiera, który został uwarzony przez laureata IV Śląskiego Konkursu Piw Domowych PSPD, Jacka Stachowskiego. O dobrą jakość piwa dba znakomity główny piwowar, Łukasz Łazinka.”

Dotychczasowe tytułu MIKROBROWAR ROKU:
  • 2013 - Browar Stara Komenda
  • 2012 - Browar Widawa
  • 2011 - Browar Czenstochovia
  • 2009 - Browar Kowal
  • 2008 - Brovarnia Gdańsk
  • 2007 - Bierhalle Manufaktura Łódź

Komentarze

NAJCHĘTNIEJ CZYTANE

Imperator. Niech moc będzie z tobą!

Jest takie piwo jak Imperator Bałtycki od Pinty. Jest także Imperator z Browaru Jabłonowo, ale jedno z drugim nie ma nic wspólnego prócz częściowej nazwy. Nawet woltaż raczej nie jest wspólny, bo w piwie z Jabłonowa jest on dużo wyższy. Ale po kolei. Było sobie kiedyś takie piwo jak Imperator – strong lager, czyli typowy mózgotrzep. Taki artykuł pierwszej potrzeby każdego żula, można rzec. Współczynnik „spejsona” był tutaj nad wyraz korzystny. Nie mniej jednak, piwo pewnego roku zniknęło z rynku, bo jak pewnie wiecie, od kilkunastu lat piwa mocne sprzedają się w Polsce coraz gorzej. Browar Jabłonowo jak widać poszedł mocno pod prąd i jakiś czas temu wskrzesił Imperatora. Tyle, że teraz jest jeszcze mocniejszy. Zamiast 10% ma, aż 12% alko! Nie w kij dmuchał. Nawet Karpackie Super Mocne mu nie podskoczy. Takiego woltażu może pozazdrościć niejeden RIS, czy Barley Wine . Toż to prawdziwy potwór, nawet wśród mocnych piw. Lęk jednak mi nie straszny, ja żadnego piwa się nie boję. Szklanki

COOLER LEMON BEER

ALK.4%. Radlerowa bitwa, która rozpętała się na dobre na początku lata, powoli słabnie na swojej sile. Ja tym czasem wprowadzam do gry kolejnego zawodnika. Nie jest to co prawda radler, lecz zwykłe piwo smakowe/aromatyzowane. Piwo Cooler było kiedyś dobrze znane i nawet cenione, gdyż w owym czasie po prostu nie było innych tego typu krajowych piw. Dzisiaj można dostać oczopląsu niemal w każdym sklepie, patrząc na asortyment tego typu napitków. Dobra, dosyć gadania... Po nalaniu ujrzałem złocisty trunek, w pełni klarowny, a także tysiące bąbelków, normalnie burza w szklance! Solidne wysycenie daje nam gwarancję (niczym Poxipol ;>) dużego orzeźwienia. Piwo pokrywa symboliczna, biała piana o drobnej strukturze. Nie dość, że nie ma jej zbyt wiele, to jeszcze szybko się redukuje do milimetrowego kożuszka. No, ale w końcu to nie weissbier. W zapachu batutę dzierży chemiczna cytrynka, która dyryguje namiastką słodu oraz substancjami słodzącymi (aspartam i acesulfam K). Piw

10,5 DZIESIĘĆ I PÓŁ

ALK.4,7%. Góra dwa tygodnie temu, bez żadnego szumu medialnego w sklepach pojawiło się piwo Dziesięć i Pół . Kultowa marka z lat 90-tych została reaktywowana!!! Każdy obywatel naszego kraju w wieku 30+ z pewnością pamięta to piwo – ogromne kampanie reklamowe w radiu, tv i prasie, plakaty, billboardy, gadżety z logo 10,5. To piwo było po prostu wszędzie, to było coś, to była moda, styl życia... Pojawiło się dokładnie w 1995 roku i z miejsca stało się głównym konkurentem dla mega popularnego wówczas EB. Jednak z upływem lat marka powoli zaczęła upadać, aż w końcu zupełnie zniknęła z rynku, podobnie zresztą jak EB. Dziś Kompania Piwowarska postanowiła zrobić reedycję marki, wypuszczając na razie bardzo limitowaną ilość piwa. Jest to swego rodzaju test konsumencki, KP liczy na ‘powrót do przeszłości’ wśród konsumentów, sentymentalną podróż do czasów młodości pewnej grupy klientów. A jeśli piwo „się przyjmie” zagości w sklepach na stałe. Niecny plan.  Ja z racji swojego wiek

OKO W OKO - Łomża Jasne vs Łomża Pils

  W swojej blogerskiej karierze piłem już nie jedną Łomżę. W zasadzie to chyba wszystkie jakie były przez ten czas na rynku. Wiadomo, że jedne piwa znikają, a w ich miejsce pojawiają się inne i mam tu na myśli tylko w obrębie jednej marki. Tak więc tych Łomż/Łomżów trochę już na blogu było. Ostatnio wpadłem jednak na pomysł, aby porównać dwa chyba najbardziej popularne piwa z tej marki – Łomża Jasne i Łomża Pils . To pierwsze jest mi bardzo dobrze znane i lubiane. Można rzec, iż ostatnio regularnie zasila ono moje gardło. Jest piwem szeroko dostępnym, względnie niedrogim, dosyć smacznym i po prostu pijalnym. Łomża Pils natomiast pojawiła się na rynku jakieś dwa lata temu, a na blogu dostała taką samą notę, jak jej starsza siostra. Jednakże piłem to piwo łącznie może trzy razy. Złych wspomnień nie mam, więc uważam je za godnego rywala dzisiejszego „pojedynku”. Łomża Jasne Piwo ubrane jest w jasno złoty odcień o idealnej klarowności. Piana jest całkiem słusznych rozmiarów, śre

Niby "małpka", a jednak w środku piwo 18% vol.!!!

  Ostatnio będąc w Dino wyczaiłem przedziwne piwo. Początkowo nawet nie byłem pewny, czy jest to piwo. Stało jednak na półce obok innych piw, więc moja ciekawość zwyciężyła. Mamy tu napitek o woltażu, aż 18%! Nie czyni go to rzecz jasna najmocniejszym polskim piwem, ale szacun i tak się należy. Zwłaszcza, że możemy to kupić w dyskoncie. Swoją drogą bardzo jestem ciekawy jakim sposobem udało się otrzymać taki woltaż. Banderoli nie ma, więc opcja z dolewaniem spirytusu odpada. Wymrażanie natomiast to cholernie drogi interes, więc cena byłaby zapewne dużo większa. Poza tym, jeśli już coś wymrażać, to z pewnością jakieś mocne już piwa i obowiązkowo trzeba się tym chwalić na lewo i prawo. Ta opcja też na bank odpada. Bardzo ciekawą rzeczą jest też dziwnie znajome opakowanie, które zna chyba każdy domorosły obywatel tego kraju :D Niby „małpka”, a w środku zonk…, to znaczy piwo. Najbardziej jednak absurdalną rzeczą jest wg mnie idiotyczna nazwa. W sumie to nawet nie wiadomo jak to wymawiać.

OKO W OKO - Perła Chmielowa (brązowa butelka) vs Perła Chmielowa (zielona butelka)

Zgodnie z zapowiedziami teksty ukazujące się na blogu, gdzie porównuję ze sobą dwa piwa noszą od teraz nazwę „Oko w Oko” i stanowią niejako odrębny dział. Oczywiście wciąż są to recenzje, ale w moim odczuciu chyba nieco bardziej interesujące niż tradycyjne posty. Piwa tu opisywane są w jakimś stopniu do siebie podobne, może nawet niekiedy identyczne (przynajmniej w teorii). W każdym razie zawsze coś ich ze sobą łączy, ale też jednocześnie niekiedy dzieli. Moim zadaniem jest wskazać różnice i podobieństwa oraz rozstrzygnąć, które z nich jest lepsze i dlaczego. Jak widzicie dziś zajmę się piwem Perła Chmielowa Pils, bo tak brzmi pełna nazwa najbardziej popularnego „piwa regionalnego” z Lubelszczyzny. Nie zamierzam tutaj wchodzić w dysputy, czy Perła Browary Lubelskie to browar regionalny, czy już koncernowy. Faktem jest, że to moloch, a jego piwa można bez problemu kupić w całej Polsce. Kto nie był nigdy na Lubelszczyźnie zapewne nie wie, że w tamtych stronach słynna Perełka wyst

Miłosław IPA od Fortuny

  Idziemy za ciosem, dlatego dzisiaj druga marcowa nowość od Fortuny – Miłosław IPA. Piwo to jest alkoholową wersją piwa Miłosław Bezalkoholowe IPA , które to jest jednym z lepszych ‘bezalkusów’. Prawie zawsze najpierw powstaje wersja alkoholowa, a dopiero później bezalkoholowa (ewentualnie), ale tu mamy odwrotną sytuację. Dziwne to. W sumie nie wiem, dlaczego ta nowinka zowie się IPA? Przecież mamy tu zaledwie 4,6% alko oraz tylko 11,5º Blg! To nawet na Session IPA są niskie parametry. Trochę ich poniosło w tym Miłosławiu. Jako ciekawostka dodam jeszcze, że w składzie tego piwa znajduje się pszenica niesłodowana, słód żytni oraz zielona herbata Sencha Earl Grey. Użyte chmiele to Citra, Amarillo, Chinook, Lubelski i Cascade.  Piwo jest lekko zmętnione, złocistej barwy. Góruje nad nim ogrom białej piany, która jest dość drobna, bardzo puszysta i trwała. Opadając zostawia wyraźne zacieki na szkle. Piję. Od razu dolatuje do mnie spora dawka Sencha Earl Grey, dzięki czemu moje skoj

Mentor III Bourbon Oak & Cedar Wood Chips

  Piwo Mentor w bardzo charakterystycznym opakowaniu, to jedna z legend polskiego piwnego rzemiosła. Swego czasu, ten imperialny porter bałtycki był obiektem pożądania niejednego beergeeka . Kilka lat później pojawił się Mentor II, a pod koniec tej zimy Browar ReCraft uraczył nas Mentorem III. „Trójeczka” ukazała się, aż w trzech wersjach – podstawce i dwóch wersjach z dodatkami. Podstawki nie udało mi się zakupić, ale mam dwie pozostałe nowości ze Świętochłowic.   Na pierwszy ogień idzie wersja leżakowana z płatkami dębowymi z beczek po Bourbonie oraz z płatkami drewna cedrowego. Bourbon to już mega oklepana sprawa, ale nie mam pojęcia jak pachnie drewno cedrowe. Poza tym, nie kojarzę tego dodatku w piwie, więc trochę się jaram. Zobaczmy, co wyszło z tego eksperymentu.  Piwo jest przyjemnie gładkie i gęste, rozlewające się po podniebieniu. Dużo tu czekolady deserowej, wspomaganej przez praliny i akcenty kakao. Tuż za nimi na scenę wchodzi drewno – czuć klepkę dębową oraz coś, cz