ALK.9%. Kilka miesięcy temu w Lidlu pojawiły się dwa Argusy
Łowcze, wywołując tym samym krótkotrwałą, ale intensywną burzę w piwnym
środowisku. Jeden z nich to belgijski tripel, a drugi quadrupel.
Brzmi znajomo prawda?
Jak to w przypadku piw własnych Lidla, nie wiadomo skąd dane
piwo pochodzi, trzeba więc polegać na domysłach i przypuszczeniach. Na
szczęście prawie każdy piwny bloger ma w sobie coś z Sherlocka Holmesa, toteż w
miarę łatwo udało się nam wywnioskować, że miejscem produkcji nowych Argusów jest
miasto Miłosław, czyli Browar Fortuna. Przemawiają za tym dwa czynniki: 1)
browar, który warzy dla takiego giganta detalicznego jak Lidl, musi być
odpowiednio duży, 2) warząc dla dyskontu/marketu ich marki własne zazwyczaj
korzysta się z istniejącej już receptury, ewentualnie nieznacznie się ją
modyfikuje. Biorąc pod uwagę, że żaden ze średniej i dużej wielkości browarów
nie ma w ofercie piw trapistów, śmiało
można insynuować, że to browar z Miłosławia maczał palce w obydwu Argusach
Łowczych. Fortuna milczy jednak jak zaklęta i nie chce komentować tej sprawy, a
to też przecież o czymś świadczy.
Nie bez powodu wczoraj piłem Komesa Poczwórnego, a dzisiaj
biorę na ząb Chmielowy Kwartet. Prawdopodobnie są to te same piwa, a nawet
jeśli nie to bardzo zbliżone. Skąd więc tak znaczna różnica w parametrach?
(Komes: alk.10%, ekstrakt 19,5°Blg; Argus: alk.9%, ekstrakt 16,3°blg). W przypadku mocnych
piw tolerancja wartości alkoholu podanego na etykiecie w stosunku do wartości
rzeczywistej może wynosić +/- 1%. Natomiast jeśli chodzi o ekstrakt brzeczki piwnej,
to prawdopodobnie podbito go dodatkiem cukru, który nawet podano w składzie.
Stąd też po uwarzeniu piwo miało 16,3°Blg (co widnieje na
etykiecie), a żeby drożdże miały co jeść i żeby wyprodukowały więcej alkoholu
dodano potem taką ilość cukru, że ekstrakt urósł mniej więcej do poziomu jaki
jest w Komesie.
To oczywiście tylko pewna teoria i to nawet nie moja
(chociaż jestem jej zwolennikiem). Może więc analiza sensoryczna będzie tutaj
najbardziej sprawiedliwa.
Barwa Łowczego Argusa wydaje się być nieco jaśniejsza
(bursztynowa) niż w przypadku Komesa, jednak zmętnienie jest identyczne.
Delikatna różnica w kolorze może
pochodzić od źródła światła. Wczoraj oglądałem Komesa przy świetle sztucznym,
dzisiaj patrzę na Argusa za dnia.
Piana wypada na niekorzyść dzisiejszego bohatera – jest o
wiele mniej bujna, ale za to drobno ziarnista. Opada w takim samym tempie,
czyli bardzo szybko.
Wysycenie obu piw jest bardzo zbliżone. Średnia intensywność
chyba najbardziej trafnie określa ilość bąbelków gazu.
W zapachu Chmielowy Kwartet wyróżnia się olbrzymią ilością
słodu z lekko opiekanymi naleciałościami. Pojawiają się też owocowe estry w
postaci delikatnych śliwek, rodzynek i ciemnych winogron. Tło przenika
niewielka tostowość oraz subtelna nuta alkoholowa, kojarząca się z czerwonym
winem. Skąd ja to znam? ;p
Smakowo piwo również wypada dosyć podobnie jak wczorajszy
Komes, chociaż są pewne różnice. Słodka słodowa nuta nieźle komponuje się tutaj
z suszonymi owocami śliwki węgierki i rodzynkami sułtańskimi. Opiekanych
wtrętów może jest troszkę mniej, ale i tak nadal je czuję. Alkohol natomiast
jest o wiele bardziej ukryty niż w Komesie, chociaż tam też przecież nie
przeszkadzał. W ślepym teście zgadywałbym, że piwo ma ze dwa procenty mniej.
Treściwość, pełnia i pijalność są niemal identyczne jak we
wczorajszej degustacji.
Po wypiciu całej zwartości stwierdzam, że piwa nie są
identyczne, aczkolwiek różnią się w zasadzie tylko niuansami. Argus wydaje się
być mniej alkoholowy i słabiej grzeje, może więc faktycznie ma niższy woltaż
niż Komes.
Trzeba również brak pod uwagę, że dzisiejsze piwo leżakowało
niecałe 5 miesięcy, a wczorajszy specjał prawie 13. W przypadku piw
refermentowanych w butelce ma to kolosalne znaczenie, bowiem ich profil
smakowo-zapachowy zmienia się wraz z upływającym czasem.
Sumarycznie ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy to te same piwa. Nawet
jeśli nie, to różnią się tylko nieznacznie, wręcz symbolicznie.
OCENA: 8/10
CENA: 3.99ZŁ (Lidl)
BROWAR FORTUNA (chyba)
http://www.ratebeer.com/beer/argus-321owczy-chmielowy-kwartet/274922/ zgadles. Fortuna. WW
OdpowiedzUsuń