ALK.5%. Cream Ale to styl piwa, który jest dość
rzadko spotykany w świecie. Nie dziwi więc fakt, że w Polsce mamy dopiero
jednego kremowego ejla (uwarzonego przez Browar Ninkasi) i to dopiero od
niedawna.
Czym tak naprawdę jest Cream Ale? Styl ten wywodzi się
ze Stanów Zjednoczonych i znany był tam już przed prohibicją, która nastała w
1919 roku. W założeniu jest to jasne, lekkie i rześkie piwo o niezbyt wyraźnym
profilu słodowym i chmielowym, zazwyczaj głęboko odfermentowane. W zasadzie
jest to lager (piwo leżakowane w niskiej temperaturze), tyle że fermentowany
drożdżami górnej fermentacji. A teraz w skrócie: piwo wybitnie niedegustacyjne,
wręcz nijakie, płytkie, bezbarwne i anemiczne. To tyle teorii, czas na
praktykę.
Cream Ale od Ninkasi to złociste, opalizujące piwo
okryte niską, drobno pęcherzykową, białą pianą, która opada z szybkością
dorównującą F-16.
W aromacie dominuje dość bogata nuta drożdżowa, okraszona
nieco ulotną słodowością o delikatnych biszkoptowo-herbatnikowych
naleciałościach. Na sąsiednim torze egzystują subtelne cienie chmielowe oraz
niewielkie ślady ziół, kwiatów i cytrusów. Wszystko to jest mocno przytłumione
i stonowane, nie mniej jednak zapach może się podobać.
Smak jest faktycznie rześki i mocno wytrawny. Przy
niewielkiej słodowości uwydatniają się tutaj bardziej akcenty chmielowe, a
także kwaśne cytrusy. W tle można napotkać odrobinę trawy, drożdży oraz
szczyptę mieszanki ziołowej. Chmielowa goryczka jest bardzo niska, wręcz
symboliczna, bowiem w całym profilu smakowych prym wiodą dość mocne kwaskowe
klimaty.
Piwo nie jest wodniste pomimo niezbyt wyszukanej pełni i
znikomej treściwości. Wytrawność, rześkość oraz stosunkowo wysoka pijalność
nabijają sporo punktów temu napitkowi.
Rzeczywiście nie jest to trunek wybitnie degustacyjny, może
i nie porywa aromatem, nie uwodzi smakiem, ale stanowi całkiem rozsądną
odskocznię od nudzących mnie już nieco, mocno nachmielonych AIPA.
Wg mnie jest to dość udana interpretacja stylu i to mimo
bogatszego aromatu niż ustawa przewiduje (tzn. BJCP). Mówcie co chcecie, ale na
letnie upały to doskonały medykament.
OCENA: 7/10
CENA: nieznana
BROWAR NINKASI//MINIBROWAR KOWAL
Komentarze
Prześlij komentarz