Kolejne 31 dni za nami, a my jesteśmy starsi o jeden
miesiąc.
Z początku wydawało mi się, że w lipcu działo się
stosunkowo mało. Jednak mimo, że nie było praktycznie żadnych typowo piwnych
imprez, to jak zwykle nie brakowało nowości. Obecnie mamy już na tyle browarów
rzemieślniczych i kontraktowych, że jak nie jeden, to drugi, albo trzeci uwarzy
coś nowego. Nie ujmuje tu rzecz jasna wszystkich nowych piw na rynku, ale
staram się pamiętać o tych ważniejszych, ciekawszych i bardziej pożądanych
premierach. Poza tym przybyło nam trzy kolejne browary. Zapraszam do lektury!
Premiery
- AleBrowar w lipcu uraczył polskich piwoszy tzw. Polskim IPA (PIPA) – Hop Sasa to piwo nachmielone jedną polską odmianą chmielu Iunga.
- Kontraktowy Browar Perun dorobił się swojego drugiego piwa o nazwie Serce Dębu. American Brown Ale to nie jakaś wielka atrakcja dla podniebienia, ale dobre i to.
- Metropolis to pierwsze piwo debiutującego Browaru Raduga, który nie chciał się szczególnie wyróżnić i na początek uwarzył AIPA.
- Browar Faktoria zaskoczył wszystkich swoim najnowszym wypustem. Uncle Helmut to niemiecki Weizen z dodatkiem amerykańskich chmieli.
- Kormoran zaprezentował swoje Warmińskie Rewolucje. Nowe piwo to stare Olsztyńskie, w którym zastosowano odwrotne chmielenie – na goryczkę Sybilla, na aromat Marynka. Czego to ludzie nie wymyślą...
- Browar Olimp po przenosinach do Wąsosza zaliczył już dwie nowości. Kentauros to Double Weizenbock, natomiast Nyks to American Stout.
- Artezan również nie próżnuje - w lipcu doczekaliśmy się aż trzech nowości. Albretcik w stylu Black Brett Ale, Wiewiór w stylu Imperial Nut Brown oraz Doktor Plama, czyli Coffee Milk Stout.
- W końcu pojawiło się długo oczekiwane piwo od Doctora Brew. Black IPA tym samym dołącza do Piwnej Kronika Amatora Piwa.
- Pracownia Piwa jak zawsze ma coś w zanadrzu. Ekipa z Modlniczki uwarzyła piwo Hadra – nic innego jak kolejne AIPA.
- Ta
sama Pracownia Piwa namówiła do kooperacji chłopaków z Pinty
(albo odwrotnie), efektem czego jest uwarzone w Zawierciu Black Sahti
o sprytnej nazwie Happy Crack. Nie zabrakło oczywiście wędzonego
słodu, pędów sosny i jałowca oraz bardzo oryginalnej etykiety!
- Browar Birbant wypróbował warzelnię w Zarzeczu. Co z tego wyszło możecie się przekonać pijąc piwo Red AIPA. Stylu chyba nie muszę podawać?
- Reaktywowany browar w Wąsoszu wypuścił swoje pierwsze dwa piwa: Pomorzanin to niefiltrowana „dwunastka”, Polka Pils natomiast to lekka „dziewiątka”.
- Bamber to klasyczny niemiecki Hefe Weizen, uwarzony przez Browar Szałpiw, który obok Olimpu zadomowił się w Wąsoszu.
- Browar Na Jurze mocno zaskoczył wszystkich swoim ostatnim trunkiem. Otóż w Zawierciu pojawił się American Wheat – Jurajskie Amerykańska Pszenica.
- Podobnym, jak nie jeszcze większym szokiem, było pojawienie się Brown Ale o nazwie Dzikie Ale ze Zwierzyńca, w którym rządy sprawuje lubelska Perła. Szok!
- Bojan
Złoty Smok to nowość z Bojanowa ze słodem pszenicznym, ryżem i
chmielem Fuggles w składzie. To już czwarty jasny lager z tego browaru – boring.
- Do miana pilsa zaaspirowało właśnie nowe piwo z Browaru Zarzecze, który znajduje się rzut gumowcem od słynnego Żywca. Jego nazwa jest prosta jak budowa cepa: Browar Zarzecze Pils.
Browary
- W lipcu 2014 roku swoje podwoje otworzył Browar Raduga, który kontraktowo warzy w Witnicy. Piwowarem jest tam Andrzej Kiryziuk, a pomagają mu Rafał Gawryś i Anna Zachorska. Nazwa browaru pochodzi od zabawki samochodzika, który Andrzej pamięta z dzieciństwa i dobrze mu się kojarzy. Ich premierowym piwem jest AIPA Metropolis, o którym pisałem na początku tekstu. Tak więc kolejny piwowar domowy otwiera własny biznes. Życzę powodzenia i samych udanych piw!
- 6 lipca tegoż roku wystartował kolejny browar restauracyjny. Browar Miejski Sopot mieści się przy ulicy Bohaterów Monte Casino 35, gdzie przez długie lata swoją siedzibę miała słynna w sopocka restauracja Złoty Ul. Dostaniemy tam pięć rodzajów piwa: ale, pszeniczne, lager, ciemne i miodowe (szczegóły niestety nie są mi znane). Recepturę każdego z nich przygotował piwowar z Czech, który przez pierwsze miesiące działalności lokalu będzie nadzorował pracę tutejszych piwowarów.
- Lipiec to również czas, kiedy to możemy uznać oficjalny start Browaru Zarzecze koło Żywca. W sumie pierwsze warzenie odbyło się tam pod koniec maja, ale pierwsze piwa pojawiły się na rynku całkiem niedawno. Inwestorem całego interesu jest pewien przedsiębiorca budowlany, który jest miłośnikiem piwa, ale sam widocznie nie ma na tyle wiedzy (a może i odwagi), by warzyć piwo komercyjnie. Wybudował on zatem ów browar pod wynajem dla podmiotów kontraktowych. Browar ma wygląd hali z blachy falistej, w środku jest ładnie, czysto i nowocześnie. Warzelnia ma wybicie 50hl, a zdolności produkcyjne wynoszą ok. 16 tysięcy hl rocznie.
Imprezy
- 19
lipca 2014 roku odbyło się I Obornickie Święto Miodu, Piwa i Potraw
Tradycyjnych. Impreza miała miejsce na Placu Targowym „Mój Rynek” w
Obornikach Śląskich niedaleko Wrocławia. Oczywiście jak sugeruje nazwa
nie było to święto typowo piwne, ale znalazło się tam parę dobrych piw do
wypicia. Do dyspozycji gości były piwa z Browaru Pinta,
Widawa&Kopyr, Raciborza, Doctora Brew, Kormorana oraz z kilku
czeskich warzelni. Oborniki Śląskie to rodzinne miasto Tomka Kopyra, który
nie omieszkał wygłosić prelekcji odnośnie „degustacji piwa w siedmiu
krokach”. I na tym kończą się piwne akcenty na tej imprezie.
Komentarze
Prześlij komentarz