ALK.4,2%. Bardzo długo musieliśmy czekać na drugie
ortodoksyjne piwo z rąk AleBrowaru. Pierwszym był stout, który pierwotnie wcale
nie był klasyczną irlandzką wersją tego stylu, bowiem Bartek i spółka nie mogli
się powstrzymać przed wrzuceniem do kotła nowofalowych odmian chmielu. Chłopaki
po pewnym czasie zreflektowali się jednak i zmienili recepturę na bardziej
irlandzką, rezygnując z jankeskich chmielów.
Drugim ortodoksem w rodzinie kontraktowców z Gościszewa jest
iście angielski styl mild. Jest to niskoalkoholowe, ciemne, mało
treściwe piwo o niskiej goryczce, pochodzące z rejonów górniczych Anglii i
Walii, głównie przeznaczone dla pracowników fizycznych. Tak przynajmniej mówi
teoria, a zaraz się dowiem, jaka jest polska interpretacja tego stylu.
Tuż po przelaniu piwo okryło się wysoką i bardzo puszystą
pianą o kremowej barwie. Przyznam, że jak na angielski styl, piwo pieni się
bardzo dobrze. Piana jest dość gęsta i wystarczająco trwała, przy czym w
fantazyjny sposób oblepia szkło.
Ortodox mild ma barwę jak najbardziej adekwatną do stylu –
brązową z burgundowymi przebłyskami. Piwo jest również odpowiednio nasycone jak
przystało na brytyjskie pochodzenie, czyli stosunkowo nisko.
Zapach jest świeży i dobrze zbalansowany. Dominuje w nim
delikatnie opiekana słodowa nuta, podszyta z lekka subtelnym orzechem i
przypieczoną skórką chleba. W tle niewielkie chmielowe niuanse, szczypta
karmelu oraz wodnista kawa zbożowa.
W smaku piwo jest bardzo łagodne i lekkie. Słodowa podbudowa
fajnie komponuje się z dość wyraźnym cytrusowym kwaskiem. Na drugim planie
występuje przyjemna opiekana zbożowość, skórka od chleba oraz bardzo łagodna
nuta czekoladowo-kawowa. Tłem niespiesznie płyną sobie delikatne cienie
chmielowe, niebywale podnoszące pijalność. Na finiszu przyjemna i namacalna
goryczka, która jest wypadkową chmielowości i kawowości tego napitku. Wydaje mi
się jednak, że jej moc jest odrobinę przesadzona.
Mimo wszystko całość wypada całkiem nieźle. Piwo jest lekkie
i pijalne, wręcz sesyjne. Nie ma tu zbytniej treściwości, pełnia jest co
najwyżej średnia, ale o wodnistości nie może być tutaj mowy.
Według mnie w miarę udana interpretacja stylu, która
wprawdzie niczego nie urywa, ale właśnie taki jest mild. Lekki, sesyjny,
pijalny, może i trochę mało wyrazisty, ale przecież nie jest to typowe piwo do
degustacji.
OCENA: 7/10
CENA: 6.40ZŁ (Skład Piwa)
ALEBROWAR//BROWAR GOŚCISZEWO
Komentarze
Prześlij komentarz