Wstęp
Za nami kolejna już, piąta cykliczna Degustacja Piw
zorganizowana przez ekipę Częstochowskiego Bractwa Piwnego z moją osobą na
czele.
Niedawno minął nam okres świąteczno-noworoczny, więc nie
było lepszej okazji do małego researchu tego, co browary zgotowały nam
na Święta, a trochę tego było. Rzecz jasna jak zwykle nie udało mi się zdobyć
wszystkich trunków jakie sobie upatrzyłem, ale i tak jestem bardzo zadowolony z
efektów moich poszukiwań.
Dla przeciętnie zorientowanego konsumenta piwo świąteczne jest synonimem piwa korzennego i w rzeczy samej niekiedy (lecz nie zawsze) można tych słów używać zamiennie. Zgodnie bowiem z tradycją niemiecką i angielską do piw świątecznych nie dodaje się żadnych przypraw, w przeciwieństwie do tradycji na przykład amerykańskiej, czy belgijskiej.
Generalnie piwa świąteczne to ejle, jednakże na
świecie można spotkać komercyjne przykłady, które są produktami dolnej
fermentacji. Z przypraw wybierane są najczęściej te kojarzące się z okresem
świątecznym (ziele angielskie, imbir, cynamon, gałka muszkatałowa, anyż,
lukrecja, goździk, kardamon). Jednakże dość często pojawia się też skórka
pomarańczy lub innych cytrusów oraz suszone owoce. Z dodatków niesłodowanych,
ale fermentujących niekiedy stosuje się melasę, syrop klonowy, cukier
inwertowany, cukier brązowy, albo miód).
Zobaczmy, co o tym wszystkim sądzi BJCP.
Christmas Ale/Winter Speciality Spiced Beer
Parametry
wg BJCP:
-
zarówno ekstrakt, alkohol jak i wartość IBU zależą od piwa
bazowego i nie są ściśle sprecyzowane
Istnieje szeroki zakres aromatów, ale większość przykładów zawiera zapach świątecznych ciastek, piernika, angielskiego świątecznego puddingu, świerku albo przypraw do grzańca. Generalnie jakiekolwiek kombinacje aromatów, które sugerują okres świąteczny są mile widziane. Piwo bazowe często zawiera słodowy profil, który wspiera zbalansowane odczucia niuansów pochodzących od przypraw i dodatków specjalnych. Dodatkowe dodatki fermentujące (np. miód, melasa, syrop klonowy, itd.) mogą nadać własny unikatowy zapach. Troszkę cech owocowych (skórka owoców cytrusowych, albo suszonych owoców takich jak rodzynki czy śliwki) jest opcjonalna i akceptowalna. Aromaty alkoholowe mogą występować w niektórych przykładach, ale te cechy powinny być powściągliwe. Ogólny aromat powinien być zbalansowany, zharmonizowany i często całkiem złożony.
Barwa
Generalnie średnio bursztynowa do bardzo ciemno brunatna,
chociaż wersje ciemniejsze są bardziej powszechne. Piwo przeważnie jest
klarowne, ale wersje ciemne mogą być nieprzeźroczyste.
Zazwyczaj piwa te posiadają dobrze uformowaną pianę, od złamanej bieli do żółtobrązowej barwy.
Smak
Istnieje wiele interpretacji smaku ograniczonych tylko i
wyłącznie kreatywnością piwowara. Przyprawy kojarzone z okresem świątecznym są
najbardziej powszechne, jednakże powinny one być wspierające i mieszać się
dobrze ze stylem piwa bazowego. Bogate, słodkawe smaki pochodzące od słodu są
powszechne i mogą zawierać takie nuty jak karmel, tostowość, orzechowość i
czekoladę. Dość często można też spotkać trochę smaków suszonych owoców, takich
jak rodzynki, śliwki, figi oraz skórkę pomarańczy albo cytryny. Piwo może także
zawierać wyraźny smak pochodzący od dodatków fermentujących (melasy, miodu,
brązowego cukru, itd.), ale te elementy nie są wymagane. Delikatne świerkowe
albo inne cechy drzew iglastych są opcjonalne i występują w niektórych
przykładach. Szeroki zakres specjalnych dodatków nie powinien być zbyt mocny,
by nie przyćmić piwa bazowego. Cechy słodów palonych są rzadkie i przeważnie
nie mocniejsze od czekolady. Finisz jest raczej pełny i satysfakcjonujący,
często zawiera nieco smaków alkoholowych.
Goryczka
Goryczka i smaki chmielowe są generalnie powściągliwe, tak
aby nie wpływać na składniki przyprawowe i inne dodatki.
Tekstura
W tej materii również istnieje szeroka gama interpretacji.
Treściwość przeważnie jest średnia do pełnej, a gęstość piwa jest często
podwyższona. Typowe jest umiarkowanie niskie do umiarkowanie wysokie
nagazowanie. Wiele przykładów zawiera trochę dobrze wyleżakowanych i
rozgrzewających elementów alkoholowych, ale nie będących zbytnio gorących.
Komentarz
Kluczem jest ogólny balans i harmonia, świadczące o dobrze
uwarzonym Christmas beer. Dodatki specjalne powinny współgrać z piwem
bazowym i nie powinny go przytłaczać. Piwowar powinien dobrze dobrać pożądane
kombinacje piwa bazowego i specjalnych dodatków, w taki sposób, aby jak
najlepiej do siebie pasowały.
W szranki o najlepsze piwo świąteczne stanęło, aż 9 piw.
Bardzo zależało mi na Reniferze z Widawy, ale ze względu na jego małą ilość i
lichą dystrybucję nie udało mi się go zdobyć. Nie mniej jednak w tym miejscu
muszę podziękować za pomoc i bezinteresowność Bartkowi Michałowskiemu z
Gdańska, mojej siostrze Magdzie z Warszawy oraz Damianowi Bińkiewiczowi (piwowarowi
Browaru Księży Młyn).
Z kronikarskiego obowiązku przypominam, że degustacja była
anonimowa, a piwa były ocenianie zgodnie z wytycznymi PSPD.
Po godzinnym wytężaniu naszych wyostrzonych zmysłów i
szybkim podliczeniu punktów okazało się, co następuje:
1. Jurajskie Świąteczne (Browar Na Jurze) – 38,2 pkt.
- Świąteczne (Browar Kormoran) – 35,2
- Twierdzowe Ciemne Korzenne Na Miodzie (Browar Racibórz) – 32,6
- Cicha Noc (Browary Regionalne Wąsosz) – 31,7
- Gwiazdor (Browar Gościszewo) – 27,2
- Smoked Cracow Ho Ho Ho (Pracownia Piwa) – 25,6
- Świąteczne Piwo Sezonowe (Carlsberg Polska) – 25,1
- Zimowe (Browar Księży Młyn) – 24,7
- Xmas Rye (Doctor Brew) – 23,11
Wnioski
Jak zawsze pozwolę sobie o krótki komentarz. Nie dziwi mnie
zwycięstwo urzekającego specjału z Browaru Na Jurze, który wszystkich po prostu
oczarował swoim niesamowitym aromatem kakao i czekolady oraz subtelnym chili
w posmaku. Wygrana mu się po prostu należała. Konkurencja była jednak wysoka, a
w gronie faworytów miałem również wyrób z Kormorana – chyba najstarsze i
najbardziej znane tego typu piwo w Polsce. Jak widać cały czas trzyma poziom,
bo druga lokata to i tak bardzo duże wyróżnienie.
Sporym zaskoczeniem jest natomiast trzecie miejsce na pudle
dla piernika w płynie z Raciborza, który mimo wyraźnego metalu wygrał z moim
kolejnym faworytem, jakim była Cicha Noc - obstawiałem dla Wąsosza minimum
trzecie miejsce i ode mnie dostał najwyższą notę, ale widocznie innym mniej
smakowało to piwo.
Od razu było wiadomo, że od pozostałych trunków najbardziej
będzie się różnił grodzisz z Pracowni, który został podrasowany suszem z
owoców. Tym samym było to najmniej świąteczne piwo ze wszystkich.
Postanowiliśmy mu jednak dać szansę i nie trzymać się sztywno wytycznych
sugerowanych przez BJCP. Ostatecznie Smoked Cracow Ho Ho Ho wylądował na
szóstym, a nie dziewiątym miejscu.
Zimowe z łódzkiego Browaru Księży Młyn okazało się mieć
zabójczą wadę – DMS. Nasze nosy zostały brutalnie zaatakowane przez wielki gar
kapusty vel. bigosu. Wynik mógł być tylko jeden.
Ostatnie i jednocześnie najmniej zaszczytne miejsce
przeznaczone było dla wyrobu od naszych krajowych „piwnych doktorków”, co
okazało się chyba największym zaskoczeniem tej degustacji. Wszyscy zgodnie
stwierdzili, że w piwie najbardziej przeszkadzał nadzwyczaj intensywny, wręcz nachalny
aromat gałki muszkatałowej (niektórzy czuli także ziele angielskie) oraz
stęchły i bardzo mdły drożdżowy posmak.
Takie spotkania to naprawdę bardzo fajnie, pożytecznie i
przyjemnie spędzony czas. Jak zawsze nie brakowało zażartych dyskusji, zabaw w
Sherlocka Holmesa oraz wymiany ciekawych spostrzeżeń. Z każdą naszą Degustacją
wszyscy nabywają piwnej wiedzy i doświadczenia.
Następna Degustacja będzie gdzieś pod koniec marca, a tym
razem będziemy testować... Na razie będzie to tajemnica. Stay tuned!
Jeśli ten tekst Ci się
spodobał i nie chcesz, by w przyszłości ominęły Cię kolejne, ciekawe relacje z
naszych degustacji – zapisz się do newslettera, dołącz mnie do swoich kręgów
Google+ lub polub mój profil na fejsie ;>
Zobacz także:
IV Degustacja Piw - Dry & Foreign Extra Stout
III Degustacja Piw - Witbier
II Degustacja Piw - Pils
I Degustacja Piw - Koźlak
Zobacz także:
IV Degustacja Piw - Dry & Foreign Extra Stout
III Degustacja Piw - Witbier
II Degustacja Piw - Pils
I Degustacja Piw - Koźlak
Komentarze
Prześlij komentarz