Dni tak szybko zapierdzielają, że nawet nie wiem
kiedy zleciał mi ten lipiec. Po prostu mi jakoś uciekł. W związku z tym małe
opóźnienie kolejnej odsłony Piwa Miesiąca. Ale nie ma co płakać nad rozlanym
mlekiem. Jak mówi stare mądre powiedzenie – co się odwlecze, to nie uciecze.
W lipcu tak jak i w innych miesiącach przez moje
gardło przelało się kilka naprawdę bardzo dobrych piw. Mam tu na myśli te „ósemki”,
które sypały się jak z rękawa. Było oczywiście też kilka rozczarowań
(mniejszych lub większych), ale nie o tym jest ten wpis przecież.
Bez zbędnego owijania w bawełnę. Tytuł PIWO MIESIĄCA
– LIPIEC 2017 zdobywa Gerda z Browaru Spółdzielczego!!! :D
W zaistniałej sytuacji wypada mi mocno pogratulować
ekipie z Pucka za uwarzenie, a później wymrożenie tak zacnego Ice RISa!
No nie mogło być chyba inaczej. Naprawdę ciężko
byłoby znaleźć godnego konkurenta dla tak zajebistego piwa. Browar Spółdzielczy
ochoczo bawi się w wymrażanki, ale prawie każdy chyba podpisze się pod
stwierdzeniem, że Gerda to, póki co ich najznakomitsze dzieło.
W piwie tym czeka na Ciebie potężne, ale dobrze
ułożone 12 voltów. Do tego mamy tu
potężną gładkość, sporą gęstość, olbrzymią pełnię, no i oczywiście wanilię
madagaskarską, którą piwo fajnie przesiąkło, ale jednocześnie go nie zdominowało.
Oczywiście poza tym Gerda oferuje całą gamę smaczków typowych dla porządnego
RISa :)
Genialny trunek, niepowtarzalny, jedyny w swoim
rodzaju!
Zobacz także: Piwo Miesiąca – Czerwiec 2017
Cóż. W głębi duszy kibicowałem Żywcowi :)
OdpowiedzUsuń