ALK.5,2%. „Strzelec to wyśmienite piwo o niepowtarzalnym
smaku, nagradzane w krajowych i międzynarodowych konkursach. To efekt
mistrzowskiej sztuki warzelniczej browaru w Jędrzejowie – miejscowości, w
której tradycje piwowarskie sięgają 1149 roku.”
Taa... nagrody może i były, ale już jakiś czas temu i mało
kto o nich pamięta. Dla mnie nie liczy się liczba nagród i medali zdobytych na
konkursach, mnie interesuje tylko i wyłącznie zawartość tej „konserwy”.
Otwieram i przelewam. W szklance pojawiła się jasno złota
ciecz wraz z białą, drobno ziarnistą pianą, która niezbyt długo cieszy oko.
Dość szybko redukuje się do cienkiej obręczy i tylko nieznacznie brudzi szkło.
Piwo nasycone jest (jak można było się spodziewać) wysoko,
każdej sekundy setki bąbelków niespiesznie unoszą się ku górze. Ale tak to już
jest – niezbyt wyrafinowany smak trzeba przykryć dużym, szczypiącym wysyceniem.
Aromat jest nikły i pusty. Można się w nim doszukać lekko
kwaśnych niuansów oraz odrobinę słodowych elementów i jakieś nieśmiałe zalążki
trawiastego chmielu.
Smak jest odzwierciedleniem zapachu. Strzelec jest wybitnie
kwaskowo-trawiastym piwem, otoczonym jedynie cienką słodową podbudową. Zero
jakiejkolwiek goryczki! Do tego dochodzi lekka wodnistość i niska pełnia.
Ubóstwo smaku i aromatu tego piwa mogę jedynie porównać do
typowego, czarnoskórego mieszkańca np. Etiopii, i to niezbyt zamożnego!!!
Strzelec to piwo bez wyrazu, można go też nazwać
bezpłciowym. Określenie go poprawnym będzie niewątpliwą zaletą. Tak jak „nie
szata zdobi człowieka”, tak „nie medale zdobią piwo”.
OCENA: 4/10
CENA: 2.19ZŁ (Tesco)
BROWAR JĘDRZEJÓW (VAN PUR)
O, pamiętam jak kiedyś (koniec lat 90) w Biedronce był Strzelec Wyborowy poniżej złotówki. Smakował surowym kartoflem i wywoływał u niektórych sraczkę :D
OdpowiedzUsuń