Ostatnio mam mnóstwo pomysłów na serię „Oko w Oko”. Te piwa jakoś same do mnie trafiają. Nawet jak nie chcę, to one przyłażą do mnie. Dziś na ten przykład, stawiam naprzeciw siebie dwa Hazy IPA o identycznym ekstrakcie (16° Blg) i prawie identycznym woltażu.
Game Over to seria wielu piw od Funky Fluid, gdzie Citadel jest polską hejzi ipką na chmielach: Książęcy, Zibi, Zula. Z kolei seria piw The Hop Convergence z Browaru Gwarek, ma na celu łączenie chmieli o wspólnych nutach. W tym przypadku zmieszano Sabro, Sorachi Ace, Talusa i Książęcy, który stanowi wspólny mianownik obydwu piw. Zapowiada się więc niezwykle emocjonując starcie, a wynik jest nie do przewidzenia.
Game Over – Citadel
Mleczno-żółte piwo jest całkowicie, acz jednolicie mętne. Piany jest tak średnio – nie za dużo i nie jakoś mało. Jest ona drobna i puszysta. Opada niestety dosyć żwawo.
W smaku czuć wysoką gładkość oraz masę owoców, głównie białych oraz żółtych. Jest więc białe winogrono, pomelo, limonka, mango, agrest oraz kokos. Na deser dostajemy różowego grejpfruta, kwiaty oraz odrobinę żywicy. Całość została podszyta pszeniczną słodowością. Goryczka jest dosyć niska (typowa dla stylu), lekko cytrusowa, krótka i szlachetna. Bardzo dobre piwo, choć w fotel nie wgniata. A szkoda, bo potencjał jest.
Aromat to powtórka z wyżej wymienionych owoców. Co jedynie, dorzuciłbym do tej paczki dojrzałego ananasa i odrobinę banana (mniej dojrzałego). Fajnie wybija się tutaj kokos, dzięki czemu piwo pachnie słodko. W głębi pobrzmiewa sobie słód w formie biszkoptów i herbatników. Intensywność tego zapachu jest naprawdę duża. W to mi graj!
Piwo jest szalenie gładziutkie, smukłe, „puszyste”, kremowe, wręcz aksamitne. Pełnia jest całkiem fajna, czuć odpowiednią gęstość i fakturę. Balans jest odpowiedni do stylu. Pijalność sięga górnych rejonów zakresu (czytaj – wchodzi zdrowo). Zapach to kolejny wielki plus tego trunku. Podsumowując, mamy tu bardzo udane i smaczne Hazy IPA i to wyłącznie na polskich chmielach. „Polska górom”! Czy jakoś tak…
OCENA: 8/10
CENA: 11.99ZŁ (Lidl)
ALK. 6,5%
TERMIN WAŻNOŚCI: 24.04.2026
BROWAR FUNKY FLUID
The Hop Convergence - Coconutty
Wygląd tego piwa, to istna kopia poprzedniego napitku. Identyczny kolor oraz mętność. Piany natomiast jest ciut mniej, ale tu również ona szybko znika.
W smaku jest podobnie – również owocowo, ale to piwo jest jeszcze ciut słodsze. Więcej tu słodkich owoców, a mniej goryczki. Wyczuwam papaję, mango, ananasa, białe winogrono, banana i wyraźnego kokosa. Na drugim planie udziela się różowy grejpfrut, kwiatowość i subtelna żywica. Słodowość się nie narzuca, jest bardzo gładka, w typie bagietki pszennej. To piwo chyba ciut lepiej mi smakuje, choć różnica jest naprawdę niewielka.
W zapachu też jest bardzo fajnie, dobitnie owocowo, słodkawo, intensywnie i bardzo naturalnie. Mamy tu mango, papaję, białe winogrono, kokosa, ananasa i różowego grejpfruta. Na dalszym planie kwiat róży, marmolada różana oraz odrobina wanilii. Oczywiście gdzieś pomiędzy cały czas pałęta się słodowa nuta pszenicy i biszkoptów. Ładnie to pachnie 😊
Coconutty jest słodkawe, ale bardzo gładkie, treściwe, bardzo dobrze pijalne i dość pełne w smaku. W sumie ma wszystkie znamiona hejzi ipki, więc gra gitara. Co najważniejsze - jest nader podobne do konkurenta i gdybym pił je w inny dzień, być może stwierdziłbym, że to jedno i to samo piwo. Różnica na serio jest niewielka. To sprawia, że nie będzie tu zwycięzcy, bo obydwa trunki są bardzo smaczne i stylowe. I like it!
OCENA: 8/10
CENA: 10.99ZŁ (Lidl)
ALK. 6,6%
TERMIN WAŻNOŚCI: 25.04.2026
BROWAR GWAREK
Komentarze
Prześlij komentarz