Prolog:
Tak
jak Pinta kilka lat temu uwarzyła swój pierwszy kwas (Alfa) z browarem TO ØL,
tak samo powtórzyła ten wybryk w zeszłym roku. Efektem tego jest Kwas Ny.
O
co kaman: Jest to Sour
Tripel, czyli jeden z nielicznych mocnych kwachów na rynku. Jasne słody,
belgijskie drożdże, chmiel Liberty, bakterie Lacto. W smaku rześka kwaśność, a w
głowie młyn. Tak przynajmniej brzmi teoria.
Wdzianko:
Dosyć
ciemne jak na Tripla. Ciemno złote,
może nawet lekko bursztynowe, delikatnie mętne. Spowite olbrzymią czapą białej,
gęstej, drobniutkiej i zbitej piany.
Kichawa
mówi: A od kiedy to kichawy mówią?! Ja mówię, że Kwas Ny
pachnie bardzo rześko i świeżo. Wyraźnie czuć Lacto oraz szeroko pojętą
owocowość. Nie brakuje cytrusowych wstawek, jak i soczystych brzoskwiń i
moreli. Dalej mamy zbożową słodowość oraz nieco kwiatów, kapkę karmelu i
przypraw w oddali. Alkoholu brak. Sumarycznie zapaszek pierwsza liga :)
Jadaczka
mówi: Niebywale rześkie piwo. Średnio kwaśne, ale bardzo
wyraziste. Jest słodowa podstawa, jest chlebek oraz zboża. Są żółte owoce, choć
i nieco cytrusów się znajdzie. W tle powiewa subtelna belgijska przyprawowość,
muśnięta z lekka chmielem. Wysycenie średnio wysokie. Alko świetnie ułożone. No
smaczniutkie to jak pierun :D
Komu
mogę polecić: Mojej Kasi, a w sumie to wszystkim
amatorom kwachów. Bedom Państwo zadowoleni.
Epilog:
Bardzo
pijalne piwo, mimo sporego woltażu i dużego ciała (18º Blg). Całość jest bardzo
rześka, półpełna w smaku, przyjemnie nasycona CO2. Alko świetnie
ułożone, wręcz niezauważalne, co może być bardzo zdradzieckie. Na upały jak
znalazł, ale nie ręczę za skutki ;)
OCENA:
8/10
CENA:
ok 7ZŁ
ALK.
8,9%
TERMIN
WAŻNOŚCI: 25.09.2019
BROWAR
PINTA & TO ØL//BROWAR NA JURZE
Komentarze
Prześlij komentarz