ALK.5,8%. Kolejne piwo czekoladowe na blogu. Czy, aby na
pewno czekoladowe? I tak i nie. Rzeczywistość jest bezwzględna – Szoko to nic
innego jak aromatyzowany lager, a aromatem jest tutaj czekolada właśnie. Można
by się też pokusić o tezę, że jest to dark lager o smaku czekolady. W składzie
jest jeszcze cukier, zapowiada się więc mego słodko. Może powinienem się
zaopatrzyć dla równowagi w kwaśną cytrynę bądź gorzkiego grejpfruta??
Otwieram, przelewam... trunek ma wiśniowo-rubinową barwę,
trącającą brązem. Piana jest rzadka, dziurawa, wyraźnie grubo pęcherzykowa,
barwy cappucino. Szybko się redukuje do milimetrowej obręczy, zostawia
niewielkie firanki na ściankach.
Piwo pachnie bardzo intensywnie, czuć go niemal z kilometra!
Zapach to przede wszystkim czekolada, a raczej tani, czekoladopodobny wyrób
kojarzący się z niskobudżetowymi bombonierkami. Dodatkiem są tu nutki wanilii,
lekkie muśnięcie kawy zbożowej oraz rozpuszczalnego kakao. Z piwem to to ma
mało wspólnego.
W jednej ręce plaster cytryny, w drugiej piwo. Biorę łyk
i........uff cytrynę mogę odłożyć. Piwo jest słodkie, nawet bardzo, ale nie
jest to słodycz zalepiająca. Szybko zresztą zostaje skontrowana niewielką dozą
goryczki w posmaku. Oprócz silnych tonów czekoladowych na wierzch wychodzą
również akcenty kakaowe, a także odrobina słodkiego karmelu i lekko podpalany
słód. Trochę przeszkadza sztuczność tej mlecznej czekolady, zamiast tego
wolałbym uświadczyć smaku prawdziwej ciemnej, gorzkiej czekolady.
W miarę picia słodycz nie daje za wygraną i jej natężenie
powoli wzrasta, co niewątpliwie obniża pijalność. Piwo jest średnio treściwe
jak na ten ekstrakt (16,5%), dosyć gęste i aksamitne, gładko przechodzi przez
przełyk. Pozostawia przyjemne odczucie w ustach.
Ja bym jednak zmniejszył trochę słodycz na rzecz bardziej
gorzkich tonów, ale co ja mogę?
Widać, że jest to trunek typowo dla kobiet, słodki, łagodny,
taki małopiwny. Odczuwam silne skojarzenia z Karmi Poema di Caffe.
OCENA: 7/10
CENA: 5ZŁ (Skład Piwa)
BROWAR KORMORAN
Komentarze
Prześlij komentarz