ALK.5%. Piwo ma ciekawą nazwę, ciekawie wyglądającą etykietę
i mnie się to wszystko wizualnie podoba. Ja wiem, że prawdopodobnie jest to
tylko chwyt marketingowy, ale sam pomysł jest wporzo. Czy taki marketing
zadziała? Nie wiem, ale jedno wiem na pewno: żadna strategia marketingowa na
dłuższą metę nie zastąpi nam naprawdę dobrego piwa. A jak smakuje tytułowy
Odrzut z Eksportu opisuję poniżej.
Po przelaniu ujrzałem w pełni złocisty trunek i średnich
rozmiarów, białą pianę, która posiada mieszaną ziarnistość, a jej tempo
opadania określiłbym jako przeciętne.
Piwo jest dość poważnie wysycone dwutlenkiem węgla, odrobinę
bym je zmniejszył, ponieważ troszkę szczypie w język i przeszkadza we właściwym
odbiorze.
Zapach na odpowiednim poziomie, przeważają w nim elementy słodowe, czuć także sporo chmielu. Obecna
jest tu również nutka trawiasta, która co nieco urozmaica bukiet.
W smaku lekka poprawka na wiatr – chmielowa goryczka, która
występuje na średnim poziomie, w miły sposób akcentuje obecne również tutaj akcenty
trawiaste. Gdzieś z tyłu chowają się nieznaczne, aczkolwiek zauważalne ślady
kwaskowatości. Pamiętajmy, że jest to lager i nie oczekujmy jakiegoś wielkiego
szaleństwa pod względem smakowo-zapachowym.
Podsumowując piwo ma wyraźny, goryczkowy charakter, ale ta
goryczka na pewno nie jest porażająca. Odpowiednia treściwość i spora pijalność
to niewątpliwe zalety.
Wygląda na to, że ten trunek jest lepiej dopracowany niż Noteckie Jasne i w bezpośrednim pojedynku wygrywa już na starcie.
Wygląda na to, że ten trunek jest lepiej dopracowany niż Noteckie Jasne i w bezpośrednim pojedynku wygrywa już na starcie.
OCENA: 7/10
CENA: 1.89ZŁ (Auchan)
BROWAR CZARNKÓW/GONTYNIEC
Spożywam właśnie jako pierwsze z 6-paku zakupionego na stoisku patronackim. Próbuję ogarnąć o co chodzi z etykietami zastępczymi, dlaczego w/w piwa nie ma w ofercie Browaru Czarnków oraz o co chodzi z tym, że piwa na tych właśnie stoiskach nie mogą mieć tych samych nazw i etykiet, co te sprzedawane w marketach. Jako że wiedza kolegi, zauważyłem, spora w tej dziedzinie - może uraczy jakąś godną informacją... A swoją drogą - za całokształt bloga - RESPECT :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Wg mnie słowo "etykieta zastępcza" to tylko taki zwrot marketingowy wymyślony dla zwiększenia zainteresowania klientów i sprzedaży piwa.
UsuńNa stronie Browaru Czarnków brakuje nie tylko tego piwa, ale jeszcze trzech owocowych Gniewoszy oraz piw Czarnkowskie Ciemne i Jasne. Po prostu widać, że strona nie była dawno aktualizowana - często tak się zdarza wielu browarom.
A co do stoiska patronackiego to nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie. pozdrawiam
Witam ponownie. Temat stoisk patronackich będę drążył przy chwili wolnej, bo ma to jakiś związek z przejęciem Browaru Czarnków przez Browar Gontyniec... Jak się czegoś dowiem, to się podzielę:)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanko techniczne - jak zrobiłeś licznik piw na blogu?
Pozdrawiam.
To jest bardzo proste. Dodaje nowy gadżet, ale liczbę zmieniam ręcznie po każdym nowym wpisie
Usuń:) myślałem, że znalazłem jakiś, który automatycznie zlicza... Dzięki:)
OdpowiedzUsuń