ALK.4,8%. Aż wstyd się przyznać, ale jest to mój pierwszy
kontakt z Browarem Ciechan. Widocznie jakieś tajemnicze moce zawładnęły częścią
mnie i za każdym razem, jak miałem możliwość kupienia coś z Ciechana kupowałem
inne piwa (pasowałoby właśnie nadrobić zaległości z Ciechana, Lwówka, Raciborza
i kilku innych mniejszych browarów).
Ciechan Pszeniczne to nie byle jakie piwo pszeniczne,
wystarczy zapytać każdego piwosza, który przynajmniej od czasu do czasu sięga
po piwa inne niż jasne pełne. Bez wahania w pierwszej trójce weizenów wymieni
właśnie ten specjał.
Piwo to posiada wzorowy, mleczno-żółty kolor, oczywiście
mętny niczym ścieki w kanalizacji (sorry za porównanie). Piana jest również
wzorowa, śnieżno biała, gęsta, drobnoziarnista. W odpowiedni sposób osadza się
na ściankach oraz odpowiednio długo utrzymuje się na powierzchni, w sumie to w
ogóle nie kwapi się do opadania. Na tym etapie wszystko w jak najlepszym
porządku.
Intensywny zapach bananów, goździków i drożdży od razu daje
mi do zrozmienia co to za styl piwa. Aromaty cytrusowe również obecne, ale już
w nieco mniejszym stężeniu. Zapach jest równomiernie rozłożony, mimo że
klasyczny może się podobać.
Smakowo dominuje wyraźna, cytrusowa kwaskowatość, która
kooperuje z delikatną drożdżową nutką, subtelną słodowością, goździkiem i z
nieco przegniłym bananem niestety.
W posmaku odczuwalne są już pierwsze oznaki nadpsucia piwa,
które co jakiś czas zakłócają właściwy odbiór (zgorzkniały ścierkowy posmak,
zgnilizna, mokry karton). Tego właśnie się obawiałem, czytając recenzji sprzed
ostatnich 2 lat. Podobno dość często zdarzały się sztuki zepsute, bądź
nadpsute. Mój egzemplarz miał jeszcze 12 dni do końca terminu ważności, ale
widać nie przetrwał tej próby czasu.
Na szczęście wada ta nie była dominująca, lecz pojawiała się
co kilka łyków, dopiero kilka sekund po przełknięciu. Gdyby nie to, byłoby ze 3
oczka więcej.
OCENA: 5/10
CENA: 4.79ZŁ (Tesco)
BROWAR CIECHAN (BRJ)
Komentarze
Prześlij komentarz