ALK.5,8%. Jest to moje drugie piwo z Browaru Południe. Tym
razem wybór padł na miodziaka w wersji jasnej. Ekskluzywna zawieszka informuje
nas o sposobie nalewania i temperaturze podawania trunku. Z tyłu podany pełny
skład i ekstrakt, brawo! Piwo jest na miodzie gryczanym, niefiltrowane,
zapowiada się więc ciekawie. No to ruszamy...
Faktycznie Krakowiak Miodowy jest mętny, zdobi go
niewielkiej wysokości, biała i drobno pęcherzykowata piana, która szybko znika
do cienkiej obwódki. Niskie nasycenie idealnie pasuje do tego piwa, nie zaburza
odbioru i nie zatraca smaku.
Słomkowy kolor jest dla mnie lekkim zdziwieniem, zważając że
mamy przed sobą piwo miodowe, ale w żadnym wypadku nie jest to wada, czy nawet
pół wady.
Zapachem bez wątpienia rządzi miód, na szczęście nie ma w
nim grama sztuczności. Gdzieś z głębi przenikają nieśmiało elementy słodowe,
wspierane przez słodki karmel. Całość pachnie mega słodko, wydaję mi się nawet,
że odrobinę za słodko.
W smaku nie odnajdziemy goryczki, owoców, kwiatów, chmielu,
czy kawy. Mamy tu mały replay z zapachu: miodowe akcenty ścierają się z nutami
słodkiego karmelu, za nimi podąża lekka i przyjemna słodowość. Całość miękko
rozlewa się po podniebieniu i pozostawia słodko-gorzki posmak.
Reasumując jest to całkiem udane piwo, może odrobinę za
słodkie, a może takie właśnie miało być. Widzę spore podobieństwo do Piwa na Miodzie Gryczanym.
OCENA: 8/10
CENA: 6ZŁ (stragan)
BROWAR POŁUDNIE
Komentarze
Prześlij komentarz