ALK.5,2%. Brok - słuszny krok. Za moich bardzo młodych lat, to
właśnie hasło było często słyszane z ust starszych kolegów. Dzisiaj sprawa
wygląda zupełnie inaczej. Mało kto w ogóle zna to piwo, ponieważ dostępnością w
sklepach na pewno nie grzeszy.
Nie jeden raz piłem exporta z Koszalina, jednak było to tak
dawno temu... Zobaczymy za chwilę, czy odnajdę w nim jakiś pierwiastek sprzed
lat.
Brok Export wytwarza bardzo mizerną, dziurawą, o grubych
pęcherzach pianę. Po minucie była już ona tylko wspomnieniem. Piwo posiada
jasnozłoty kolor i nagazowanie na poziomie średnim. Co sekundę kilkadziesiąt
grubych bąbelków powoli, lecz nieustannie przemieszcza się w górę.
Solidna słodowa baza stanowi 90% wszystkich doznań
zapachowych. Na pozostałe 10 % składa się lekka chmielowość, estry owocowe oraz
minimalne mydlane aromaty, które na szczęście ulotniły się z biegiem czasu.
Całość średnio intensywna, nie nachalna.
Smak również „dupy nie urywa”. Słodka i lekko mdła
słodowość, miesza się z niezbyt gorzkimi tonami chmielowymi. W posmaku czuć
niewielką maślaność. I to byłoby na tyle.
Co ciekawe zapachu skunksa, charakterystycznego dla piw w
zielonych butelkach, nie zaznałem. Być może było dobrze chronione przed
światłem.
Mimo wszystko, piwo to nie ma nam nic ciekawego do
zaoferowania. Lekka wodnistość, płaski smak i brak „piwnego pazura” powoduje,
że piwo szybko wędruje w niepamięć.
Trzeba zmienić powiedzenie na: Brok - niepewny krok.
OCENA: 4/10
CENA: 2.99ZŁ (Inter Marche)
BROWARY
BROK (Van Pur)
Fakt dupy nie urywa, ale piwko znośne, jak za cenę 2/0,5 lub 2,4/0,66 w osiedlowym sklepie idzie przeżyć, stanowczo lepsze od wszystkich koncerniaków. Jedyna i zasadnicza wada, trudno dostępne, w Łodzi zaledwie w kilku miejscach. Na obecną chwilę piwko może być dla mnie 7/10
OdpowiedzUsuń