ALK.5,1%. No i w końcu trafiłem na tą perełkę polskiego
piwowarstwa, jaką niewątpliwie jest Orkiszowe. Ten niefiltrowany specjał
powstał dzięki zastosowaniu dwuetapowej fermentacji- najpierw dolnej, później
górnej. Ciekawy i na pewno rzadko jest stosowany taki zabieg. Tak, czy siak piwo
zbiera bardzo dobre recenzje, ale ja go jeszcze nie piłem. Za to miałem okazję
próbować Orkiszowego z Miodem i było wyśmienite.
Pora sprawdzić, czy lud ma zawszę rację.
Piwo to charakteryzuje spora mętność i żółto-złoty kolor.
Posiada ono białą, średnioziarnistą, pianę, która niestety szybko opada i
niezbyt kwapi się, by pobrudzić ścianki.
Wysycenie dwutlenkiem węgla jak najbardziej na miejscu w tym
przypadku - średnie w kierunku niskiego.
Orkiszowe pachnie bardzo poprawnie. Przede wszystkim czuć
dużą zbożowość (chyba ten orkisz - stara odmiana pszenicy), nuty słodkiego
biszkopta, niuanse słodowe oraz delikatne cytrusy w tle.
Smak jest świeży i przyjemnie lekko cierpki. Pierwsze
skrzypce gra zbożowa (orkiszowa) nuta, za którą podążają kwaskowate elementy
oraz słód, a finisz okraszony jest nieznacznym chlebowym posmakiem. Można
powiedzieć, że to piwo jest pomostem pomiędzy pszeniczniakami, a sesyjnymi
pilsami. Całość jest wysoce pijalna, lekka i rześka. Gdyby tylko trochę podnieść
pełnię, byłoby wyśmienicie.
Nie trzeba być Einsteinem, żeby stwierdzić, że jest to
trunek w sam raz na letnie upały.
Orkiszowe niby niczym się nie wyróżnia, ale też z drugiej
strony nie posiada większych wad, a wspaniała i nostalgiczna etykieta w przyjemny
sposób umila degustację.
OCENA: 8/10
CENA: 5.49ZŁ (Auchan)
BROWAR KORMORAN
A we Freshu przez jakiś czas było po 3zł. Wykupiłem chyba cały zapas.
OdpowiedzUsuńHaha, jakiś czas temu z Fresza wyniosłem wszystko co mieli, czyli 48 butelek :D
OdpowiedzUsuń