Dziś debiutuje na blogu Browar Nieczajna. Jak zawsze należy się więc kilka słów na temat owego przybytku. Otóż jest to browar fizyczny z Wielkopolski, konkretnie z miejscowości Nieczajna właśnie. Zadebiutował stosunkowo niedawno, bo w 2020 roku. Ojcami tego przedsięwzięcia są: Marek Szmyt, Tomasz Wawrzyniak i Wojciech Ponikierski. Z tego co wyczytałem, w browarze głównie stawiają na klasyczne style. Okej.
Debiutującym u mnie piwem jest – a jakże – porter bałtycki. Klasyczny, bez dodatków, nieimperialny. Z 22º Blg wyciągnięto zaledwie 8% alkoholu, więc dosyć mało. Świadczy to o płytkim odfermentowaniu, czyli że będzie słodko. Ale to oczywiście zależy jeszcze od ilości i rodzaju użytych chmieli. Nie ma co wyrokować, trzeba wpierw odszpuntować flaszkę J
Zrywam kapsel, a tu zonk! Przywitał mnie wyraźny gushing! Piana sączyła się i sączyła. Naprawdę bardzo rzadko przytrafia mi się taki obrazek. Oczywiście skutkuje to obecnością niemalże samej piany w szkle. No dobra, idźmy dalej.
Na szczęście przegazowanie nie wpłynęło jeszcze na smak, który jest… naprawdę bardzo dobry. Piwo jest bardzo pełne w smaku i zajebiście aksamitne. W ustach rozlewa się czekoladowo-pralinowa uczta, podbita opiekanymi słodami i suszonymi owocami (rodzynki, daktyle, śliwki). Nieco dalej pięknie rozgościły się tony ciemnego pieczywa, łagodnej kawy z mlekiem, karmelu oraz melasy. Stawkę zamykają delikatne akcenty wiśni, czarnej porzeczki i rozpuszczalnego kakao. Wysycenie jest oczywiście duże, ale z czasem robi się znośne. Gdzieś tam hen daleko, cichutko pobrzmiewa sobie subtelny alkohol, który jest bardzo dobrze ułożony i szlachetny. Na serio cudnie to smakuje. Tylko trochę ten gaz psuje odbiór trunku.
Aromacik także stoi na bardzo wysokim poziomie. Są prażone słody, kakao, mleczna czekolada, melasa, pieczywo razowe, suszone śliwki i rodzynki. W tle słodki karmel, nieco toffi, lukrecji, orzechów laskowych i likieru owocowego. Alkohol w zapachu jest troszkę bardziej wyczuwalny niż w smaku, ale ogólnie jego ułożenie też zasługuje na duże uznanie. Generalnie aromat jest powtórką wrażeń smakowych, więc gra gitara.
Porter Bałtycki z Browaru Nieczajna powala głębią smaku, gładkością oraz ułożeniem. Piwo jest zdecydowanie treściwe, słodkie, ale jeszcze nie przegięte. Co również warte podkreślenia – jest bardzo w stylu. Te suszone (i nie tylko) owoce naprawdę robią robotę. Całość jest bardzo szlachetna, szalenie wielowątkowa i esencjonalna. Bardzo mi smakuje. Ach, gdyby nie ten gushing byłby sztos. Choć i tak jest bardzo, ale to bardzo dobrze. Polecam!
OCENA: 8/10
CENA: 15ZŁ (Z Innej Beczki)
ALK. 8%
TERMIN WAŻNOŚCI: 31.12.2023
BROWAR NIECZAJNA
Komentarze
Prześlij komentarz