Od zawsze powtarzam, że ciemne piwa świetnie komponują z ciemnymi owocami i nie ma to znaczenia, czy jest to pulpa, czy sok, czy owoce suszone. Mam tu na myśli głównie stouty i portery, chociaż nawet w koźlaku taki dodatek potrafi zrobić różnicę.
Jakiś czas temu natknąłem się na takie właśnie piwo – Plum Stout z Browaru Waszczukowe. Wydaje się, że jest to Oatmeal Stout, a dodano do niego suszoną śliwkę. Ja wprost uwielbiam takie mariaże! Oczywiście takich połączeń spotkałem już dużo, ale zawsze będzie ten dreszczyk emocji. Tym bardziej, że dosyć dawno nie piłem nic od braci Waszczuków.
Piwo jest totalnie czarne jak na Stout przystało. Piana średnio obfita, beżowa, średnio ziarnista, dość puszysta, ale niezbyt trwała. Dwie minutki i już jej nie ma.
Smak bardzo mnie zaskoczył. Jakieś liche jest to piwo, takie trochę nawet wodniste, a to przecież 14º Plato. Motywem przewodnim jest tutaj… kwaskowatość. Nie jakaś mocna, ale jednak w posmaku wypływa na wierzch. Oczywiście są ciemne, lekko palone słody, ale nie tego się spodziewałem. Czuć jakiś owoc, ale na śliwkę bym raczej nie wpadł, tym bardziej suszoną. Prędzej ciemne winogrono lub czarna porzeczka. W tle majaczy subtelna kawa, czekolada oraz nutka rozwodnionego kakao. Goryczka jest dosyć niska, ale piwo i tak jest wytrawne. Smakuje naprawdę dziwnie. Gdzie ta suszona śliwka się pytam?
Zapach jest na szczęście trochę lepszy, ale nie jakoś kolosalnie. Jest to miks czekolady deserowej, ciemnych słodów i śliwki (świeżej, nie suszonej). W oddali zastałem rozwodnioną kawę, akcenty kakao i pralinek. Czuć również delikatną kwaskowatość, którą poznałem już w smaku. No cóż, na pewno lepiej to wąchać, niż pić, chociaż w tym elemencie także szału nie ma.
Plum Stout jest średnio pełny w smaku, w miarę wytrawny i dosyć gładki. Mamy tu niską goryczkę, ale najbardziej zastanawia mnie ta kwaskowatość. Być może pochodzi od samej śliwki (jeśli była mało dojrzała), a może chodzi tu o bliskość terminu ważności. Bez względu na powód źle to świadczy o tym piwie i o samym browarze. Nie powinno tak być. Aromat jeszcze posiada jakiś tam charakter, w tłumie ujdzie, ale smak jest naprawdę nijaki. Niby da się to pić, ale przyjemności z tego nie ma.
OCENA: 4/10
CENA: nieznana
ALK. 4,6%
TERMIN WAŻNOŚCI: 20.11.2023
BROWAR WASZCZUKOWE
Komentarze
Prześlij komentarz