Prolog: Browar Lotny Trzech Kumpli ma w ofercie kilka porterów bałtyckich, w tym słynnego Ragnara, czy imperialnego portera wędzonego. Nie mniej do wyhaczenia jest też ‘podstawka’, czyli porter bałtycki bez udziwnień.
O co kaman: Właśnie dziś zająłem się tym ostatnim. Jest to regularny porterek, bez dodatków i ze stosunkowo niskimi parametrami (20º Blg).
Wdzianko: Zupełnie czarne, nieprzezroczyste. Piana bardzo drobna, zbita, dosyć trwała, o jasnobrązowej barwie.
Kichawa mówi: Pachnie kawą, gorzką czekoladą, mocno prażonymi słodami oraz lukrecją. Bardziej w głębi czają się nuty ciastek Oreo (bez białego nadzienia), karmelu i przypieczonego spodu od ciasta. Alkohol jest praktycznie nieobecny.
Jadaczka mówi: Piwo nie jest bardzo gęste, ale za to gładkie i kremowe w odczuciu. Są palone słody, czekolada deserowa, kawa z mlekiem oraz ciasto murzynek. W tle majaczy melasa, przypalony karmel, nutka lukrecji i brownie. Alkohol jest bardzo dobrze ułożony. Jest też dosyć wyraźna goryczka o kawowo-chmielowym profilu.
Największe zdziwko: Dosyć palony charakter, choć oczywiście takie portery bałtyckie też się zdarzają.
Epilog: Piwo jest dość złożone, pełne w smaku, wielowątkowe, dobrze wyleżakowane i zbalansowane. Pachnie nieźle, w smaku także bez większych zastrzeżeń. Jednak jakoś mnie ten trunek nie zachwycił, nie porwał. Ogólne wrażenie jest dobre, ale czegoś mi tu zabrakło. Może odrobiny finezji? Może czegoś bardziej szalonego, odważnego?
OCENA: 6/10
CENA: 11ZŁ (Z Innej Beczki)
ALK. 8%
TERMIN WAŻNOŚCI: 09.11.2023
TRZECH KUMPLI – BROWAR LOTNY
Komentarze
Prześlij komentarz