ALK.3%. Od bardzo dawna nie piłem nic z marki Cornelius. W
sumie to dlatego, iż wszystkie piwa z tej serii już „obskoczyłem”, nie licząc
dwóch najnowszych wynalazków: bananowego i cytrynowego. Owe piwa trafiły na
półki sklepowe na początku grudnia ubiegłego roku. Piwa smakowe na zimę?! Nie
ma co, wstrzelili się w porę roku, niczym zezowaty snajper w cel!
Pomijając ten drobny szczegół, osobiście cenię sobie
Corneliusowskie hybrydy, ponieważ ich podstawą jest piwo pszeniczne, które
wprost uwielbiam. Moje zaciekawienie potęguje również fakt, że piwo o smaku
bananowym to istny ‘biały kruk’ wśród piw. Do tej pory tylko raz piłem jakieś
tam banana beer i to z zagranicy.
Bananowy Cornelius po przelaniu ukazał wzorowo mętny,
pomarańczowo-żółty odcień. Jednak jak na – bądź, co bądź – piwo pszeniczne
generuje niezbyt wysoką pianę, o białej barwie i średniej wielkości pęcherzach.
W dodatku już po kilku minutach ślad po niej zaginął.
Wysycenie jest na sporym poziomie, wyraźne, perliste i
przyjemne dla podniebienia.
W zapachu palmę pierwszeństwa dzierżą silne nuty słodu
pszenicznego, wsparte delikatnym sokiem bananowym i niuansami drożdżowymi. W
tle coś jakby minimalne goździkowe klimaty. Całościowo jest to bardzo
przyjemny, intensywny i złożony aromat. Miło się go wącha.
W smaku piwo jest gładkie i „soczyste”. Główną rolę odgrywa
tu rzecz jasna banan wraz z przyjemną pszeniczną nutą. W tle czuć także
słodkawe pomarańcze oraz odrobinę drożdży. Mało skomplikowane, ale smaczne.
Piwo sprawia wrażenie dosyć treściwego, nie jest tak lekkie
jak by się mogło wydawać. Poza tym jest chyba troszeczkę za słodkie, chociaż z
drugiej strony banany przecież takie są.
Tak, czy siak trunek ten wnosi coś nowego do naszego piwnego
menu i mimo, że ma słodki charakter nieźle gasi pragnienie i wspaniale
orzeźwia. Jest to doskonała alternatywa, dla nieco kwaśnych i lekko wodnistych,
cytrynowych radlerów, których jest co niemiara.
OCENA: 8/10
CENA:3.87ZŁ (Auchan)
BROWAR CORNELIUS/SULIMAR
Komentarze
Prześlij komentarz