Prolog: I cyk! To jest drugie (dopiero) piwo marki Braniewo na blogu.
O co kaman: Mam tu jasnego lagera w zielonej flaszce. Ani to pils, ani jasne pełne. Może to będzie coś, jak Trybunał Export, albo Perła Export?
Wdzianko: Klarowne i złociste, ale nie jakieś blade. Piana bardzo obfita i dosyć drobna, ale szybko opada z głośnym sykiem.
Kichawa mówi: Bardzo świeży, intensywny zapaszek. Czuję chmiel, świeże liście tytoniu, trawę oraz słodowość typu jasne pieczywo i biszkopty. W tle jawi się delikatna „nuta skunksa”, ale w tym stężeniu, to dla mnie zaleta. Na serio ładnie to pachnie.
Jadaczka mówi: Dość przyjemne piwo, rześkie i lekkie w odbiorze. Jest słód, biały chlebek i herbatniki. Daleko w głębi majaczy delikatny chmiel w formie trawiastej. Goryczka jest oczywiście niska, ale jakaś tam jest. Nawet nieźle to smakuje.
Największe zdziwko: Spore ilości chmielu w aromacie. Tego się nie spodziewałem.
Epilog: Piwo jest oczywiście lekkie, może nawet nieco wodniste, ale jest naprawdę smaczne. Goryczka jest znikoma, ale w smaku panuje swoisty balans na linii słód-chmiel. Tego właśnie brakuje wszystkim „jasnym pełnym” w naszym kraju.
OCENA: 6/10
CENA: 2.59ZŁ (Dino)
ALK. 5%
TERMIN WAŻNOŚCI: 26.08.2026
BROWAR BRANIEWO (VAN PUR)

Komentarze
Prześlij komentarz