W październiku gruchnęła szokująca wiadomość – Grupa Żywiec zamyka Browar Namysłów z początkiem 2026 roku. To oczywiście już nie pierwszy przybytek, który likwiduje GŻ. Każdego browaru szkoda, ale Namysłowa podwójnie, bo to przecież zabytkowy browar z 1862 roku. Przypomnę, że koncern zakupił Browar Namysłów w 2019 roku za 500 mln złotych! Na bank ta inwestycja jeszcze im się nie zwróciła. Powodem zamknięcia jest kurczący się rynek piwa w Polsce – malejące spożycie i stale rosnące koszty produkcji. Więc w sumie, nie ma się co dziwić, wszak koncerny liczą każdy grosz i w ostatecznym rozrachunku muszą wyjść na swoje. Choćby po trupach, jak w tym przypadku.
Browar likwidują, ale chwilę przed tą smutną informacją na rynku pojawiła się nowość – Namysłów Chmielowe. Oczywiście nie wiemy jakich chmieli użyto. Wiadomo jedynie, że piwo było chmielone na zimno. Żeby zobaczyć, czy czegoś warta jest ta świeżynka, postanowiłem skonfrontować ją z „flagowcem” z tego browaru. Mówię: sprawdzam.
Namysłów Pils
Jasnozłote piwo nalało się z dość obfitą, średnioziarnistą pianą, która opada w umiarkowanym tempie. Na ściance pozostają niewielkie „firanki”.
W smaku czuć delikatny chmiel o trawiastym charakterze. Fajnie komponuje się on z lekką słodowością w typie białego chleba i herbatnika. W tle pojawiają się nuty świeżych liści tytoniu. Goryczka nie jest wysoka, acz przyjemna. Chmielowo-ziołowa w odbiorze, choć nieco ziemista. Wysycenie jest dość spore, ale przy pilsie to nawet dobrze. Niezłe piwo, ale GŻ trochę je wykastrowała. Przed ich rządami na pewno było lepsze i bardziej wyraziste.
Aromat już z daleka bucha chmielem i świeżo ściętą trawą. Są też liście tytoniu, jasne pieczywo i delikatny słód w oddali. Bardzo ładny i rześki to zapaszek. Bez wątpienia pachnie mi tu pilsem. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.
Piwo jest średnio pełne w smaku, w miarę intensywne, dosyć świeże i dobrze zbalansowane, acz mało skomplikowane (jak to pils). Goryczka daje radę, tylko ta ziemistość niezbyt przypadła mi do gustu. Natomiast zapach jest największym plusem tego napitku. Sumarycznie Namysłów Pils wciąż jest niezłym piwem, lepszym niż większość „jasnych pełnych” z koncernów. Ciekawe jak będzie smakował, gdy nie będzie już warzone w Namysłowie?
OCENA: 6/10
CENA: 3.99ZŁ (Dino)
ALK. 5,8%
TERMIN WAŻNOŚCI: 08.07.2026
BROWAR NAMYSŁÓW (GRUPA ŻYWIEC)
Namysłów Chmielowe
Nowość z Namysłowa jest nieco ciemniejsza, ale wciąż złocista w barwie. Piany jest trochę więcej, ale finalnie znika ona w tym samym czasie.
Smak jest podobny do pierwowzoru, ale chyba troszkę bardziej rześki. Samego chmielu raczej nie jest więcej, ale posiada on jakiś taki fajniejszy profil. Na pewno jest bardziej trawiasty, może nawet lekko owocowy (cytrusowy?). W posmaku faktycznie czuć subtelny kwasek. Goryczki zaś jest mniej, ale to piwo nieco lepiej mi smakuje. Jest takie świeże i bardziej harmonijne. Z pewnością dobrze gasi pragnienie w letni skwar.
W aromacie bez wątpienia jest jakaś owocowość – coś jak zielone jabłko przeplatane jakimś cytrusem. Dalej mamy lekką nutę chmielu, trawy i słodu. Całość jest bardzo rześka oraz intensywna w odbiorze. Gdyby nie ta ulotna woń słodu, to upierałbym się, że to jakiś cydr. Na serio bardzo ładnie to pachnie. Chyba nawet lepiej, niż „starszy braciszek”.
Pełnia smaku jest tutaj taka sama, balans bardzo podobny, choć IBU jest trochę mniej. Piwo natomiast wygrywa ten pojedynek swoją świeżością, intensywnością chmielowych doznań oraz niespodziewanym, owocowym sznytem. Po prostu lepiej się to pije i lepiej wącha.
OCENA: 7/10
CENA: 3.99ZŁ (Dino)
ALK. 5,8%
TERMIN WAŻNOŚCI: 19.09.2026
BROWAR NAMYSŁÓW (GRUPA ŻYWIEC)

Komentarze
Prześlij komentarz