Prolog: Dziś mam typowo wiosenne piwko i nie chodzi tu tylko o etykietę. Swoją drogą bardzo ładną i wpadającą w oko. Naprawdę świetna pucha.
O co kaman: SAA znaczy słońce w języku Ahtna. W środku ‘amelinium’ czai się Hazy ipka, chmielona polską odmianą nowofalowego chmielu Książęcy. Wydaje się, że jest to single hop.
Wdzianko: Złote, ale nie bardzo blade. Jednolicie zmętnione.
Kichawa mówi: Bardzo ładny, owocowy i świeży aromat. Jest tutaj mnóstwo żółtych oraz białych owoców, trochę cytrusów oraz szczypta tropikalnych klimatów. Chlebowa słodowość pełni rolę „wypełniacza”. W cieniu majaczy delikatny chmiel oraz „soczysta” trawa.
Jadaczka mówi: Wysoce owocowe piwo. Są jabłka, gruszki, brzoskwinie oraz dojrzałe morele. Umiarkowana słodowość przybrała tu formę biszkoptów i herbatników. W tle mamy subtelne cytrusy, mango, liczi, klasyczny chmiel oraz nieco ziół. Goryczka jest dobrze namacalna, jak na Hazy IPA, ale zarazem szlachetna i niezalegająca. Fajnie to smakuje.
Największe zdziwko: Tyle owocowej dobroci z jednego (polskiego) chmielu?!
Epilog: Smaczne piwo, świetnie zbalansowane, pełne w smaku, rześkie i nader pijalne. Mamy tu ciekawe połączenie nowej fali z tradycyjnymi chmielowymi klimatami. Udany eksperyment, choć do efektu wow trochę brakuje.
OCENA: 7/10
CENA: 9.99 ZŁ (Lidl)
ALK. 5,5%
TERMIN WAŻNOŚCI: 20.03.2025
BROWAR DZIKI WSCHÓD
Komentarze
Prześlij komentarz