ALK.5%. Dzisiaj przedstawiam piwo Kangaroo prosto z Browaroo
Widawa&Kopyr. Austarlian amber ale, czyli bursztynowe ale chmielone jedną
odmianą australijskiego chmielu Galaxy. Jest to jak na razie przedostatnie piwo
„piwnych kolaborantów” – takim mianem określa się często Wojtka Frączyka i
Tomka Kopyra.
Po dość udanej Kawce, pora zmierzyć się z Kangurem.
Jest to odrobinę mętne piwo o pięknym bursztynowo-miedzianym
kolorze. Generuje średniej wielkości, kremową pianę, która posiada różnej
wielkości pęcherze oraz nieznacznie manifestuje swoją obecność na ściankach
kufla.
Kangur wydaje się być odpowiednio nasycony dwutlenkiem
węgla, aczkolwiek wyższe nasycenie z pewnością by nie zaszkodziło.
Gdy zanurzam nos w kuflu czuję cudowny, świeży aromat
chmielu, trawy, żywicy i lekkiej sosny. Bardzo to wszystko przypomina zapachem
iglasty las o poranku. Do tego dochodzą subtelne i wyraźne nuty owoców
tropikalnych, głównie mango, liczi i brzoskwini. Mało które piwo potrafi tak
uwodzić aromatem.
Smak również jest bardzo wyrazisty i wielowątkowy. Już od
pierwszego łyku daję się odczuć solidną goryczkę pochodzącą od chmielu Galaxy.
Gdzieś w kącikach ust wyczuwam ww. owoce. Na całej długości smaku przewijają
się także cienie sosnowe, żywiczne i leciutkie cytrusy. Goryczka jest naprawdę
duża, taka garbnikowa i cholercia... bardzo długo okupuje moje wrażliwe
podniebienie! Trochę przypomina mi to India Pale Ale.
Średnia (odpowiednia) pełnia i treściwość dodatkowo podnoszą
atrakcyjność tego trunku.
Ponownie „kolaboranci” uwarzyli bardzo dobre i nad wyraz
aromatyczne piwo z dużą ilością chmielu i goryczy. Takie piwa to świetna
odskocznia od koncernowych eurolagerów. Naprawdę polecam.
OCENA: 8/10
CENA: 7.50ZŁ (Skład Piwa)
BROWAR WIDAWA & BROWAR KOPYRA
Komentarze
Prześlij komentarz