Może nie uwierzycie (ja sam nie wierzę), ale to jest dopiero pierwsze piwo z Browaru Monsters, które wylądowało na tym grajdołku, zwanym blogiem. Specjalnie sprawdziłem, bo nie dowierzałem. To oficjalny debiut tego browaru na łamach Piwa Naszego Powszedniego.
Browar Monsters to kontraktowy projekt Janka Gadomskiego i Olka Hurko, który wystartował w 2017 roku. Obecnie swoje piwa warzy w Przetwórni Chmielu w Książenicach nieopodal stolicy. Przygodę z Monstersem zaczynam od świątecznej blak ipki, do której dodano skórki pomarańczy oraz rozmarynu! Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek pił piwo z tą przyprawą, no ale może kiedyś, kiedyś coś tam na ząb wpadło. Who knows? Santa Parkour to nowość, która ma 16° Plato i została potraktowana chmielem Simcoe oraz Sabro.
Piwo jest praktycznie czarne i nieprzejrzyste. Piana umiarkowanie obfita, beżowa, średnio pęcherzykowa. Utrzymuje się dość długo i cudownie oblepia szkło.
W smaku bardzo wyraźnie czuć skórkę pomarańczy, ale też ciemne słody, kawę zbożową oraz czekoladę deserową. Po przełknięciu na wierzch wypływają owoce tropikalne, akcenty żywiczne i pieczywa razowego. Z tła natomiast sączy się delikatne echo rozmarynu, igieł sosnowych, imbiru oraz korzennych klimatów. Ziołowa (jałowcowa) goryczka jest dosyć mocna, ale krótka, miękka i szlachetna. Wysycenie jest niskie, co mi troszkę przeszkadza, bo spłaszcza piwo. Mimo to, bardzo dobrze to smakuje. Dodatki świetnie się tu komponują.
Aromat to konkretna, wręcz przytłaczająca dominacja skórek cytrusowych. Oczywiście tuż obok pojawiają się owoce tropikalne typu liczi, granat, czy pitaja. Bardziej w głębi majaczą subtelne nuty żywicy, leśnego igliwia oraz przypraw korzennych z imbirem na czele. Przyznam się, że rozmarynu jednak nie odnotowałem w kajecie. Pomarańczowe klimaty są tak mocne, że w zasadzie przykrywają ciemną, słodową bazę tego napitku, a szkoda. Naprawdę pięknie, szalenie intensywnie i naturalnie to pachnie, ale jednak brakuje tej ciemnej strony mocy. Jednakże w przypadku piwa świątecznego jestem w stanie to wybaczyć.
Santa Parkour posiada sporą głębię smaku, jest gładkie i bardzo dobrze zbalansowane. Ziołowa goryczka w punkt kontruje słodową podbudowę. Całość jest nader intensywna, wielowątkowa i naprawdę ciekawa. Pijalność też jest bardzo dobra. Jedyny mankament – aromat ciemnych słodów przykryty przez skórkę pomarańczy. Jak zamkniesz ślepia, to dasz sobie rękę odrąbać, że to jest jasne piwo. Taka prawda. Natomiast jeśli chodzi o smak, to mamy tu prawdziwy majstersztyk. Polecam spróbować.
OCENA: 8/10
CENA: 8.99ZŁ (Aldi)
ALK. 6%
TERMIN WAŻNOŚCI: 10.08.2025
BROWAR MONSTERS//PRZETWÓRNIA CHMIELU

Komentarze
Prześlij komentarz