Prolog: Lato ciągle trwa. Jest słonecznie i gorąco, a wtedy to wiadomo, że pić się chce. Oczywiście najlepsza będzie woda, ale piwkiem też można gasić pragnienie.
O co kaman: Lecimy z drugim piwem od Browaru Wiatr. Po udanym Hazy APA pora na Pilsa. Jak mawia stare powiedzenie – pokaż mi swojego Pilsa, a powiem ci, jakim jesteś piwowarem.
Wdzianko: Piękne, jasnozłote, lekko zmętnione. Piana dosyć drobna, puszysta, średnio pęcherzykowa, ale za to bardzo trwała.
Kichawa mówi: Piwo pachnie dosyć intensywnie, przyjemnie i bardzo rześko. Świeży chmiel o trawiastej urodzie pięknie łączy się z delikatnym słodem o herbatnikowej naturze. W tle mamy odrobinę nut ziemistych, świeżych liści tytoniu oraz szczyptę zielonego jabłka.
Jadaczka mówi: Jest bardzo świeżo, chmielowo i trawiaście. W oddali jawią się nuty słodu, świeżych liści tytoniu i coś jakby… subtelnego cytrusa. Goryczka jest bardzo przyjemna, wyrazista, czysta, gładka i niezalegająca. Posiada fajny, łodygowo-trawiasty charakter. Wysycenie jest średnie, niemęczące. Bardzo smaczne piwko! J
Największe zdziwko: No chyba ten cytrusik w tle, dzięki czemu trunek nie jest tak konserwatywnym Pilsem. Można by go nazwać Contemporary Pils.
Epilog: Piwo jest stosunkowo lekkie w odbiorze, wytrawne, średnio pełne w smaku, szalenie pijalne i niebagatelnie orzeźwiające. Zdecydowanie jest to Pils, ale właśnie taki na współczesną modłę. Bardzo mi to smakuje. Jestem mega pozytywnie zaskoczony. BTW – napitek ten zdobył złoty medal na KPR 2017.
OCENA: 8/10
CENA: nieznana
ALK. 4,9%
TERMIN WAŻNOŚCI: 15.11.2024
BROWAR WIATR
Komentarze
Prześlij komentarz