Dziś piwo od Radugi, czyli jednego z najstarszych polskich rzemieślników. Ekipa ta powstała w drugim rzucie wysypu browarów. Oj, sporo zajebistych piwek piłem z Radugi. Czuję wyraźny sentyment.
Na ten moment mam tu do wypicia DDH NEIPA o nazwie Brew Brave Strata. Jest to rzecz jasna na cześć słynnego i niezwykle popularnego ostatnio chmielu z USA. Znawcy tematu mówią jasno: Strata robi robotę. I ja się z tą tezą zgadzam, ale tutaj dodano jeszcze Centennial. Zapowiada się więc iście tropikalny trunek, o czym informuje nas już sama etykieta w intensywnych różowych barwach. Dobra, dosyć tego gadania, czy raczej stukania w klawiaturę. Czas zmoczyć gardło :>
Kurde, ależ to ma look!. Złocisto-pomarańczowe barwy, do tego całkowita mętność, która z pewnością ma kojarzyć się z sokiem owocowym. Piwo wieńczy średnich rozmiarów piana o przeciętnej wielkości pęcherzach, białym kolorze i umiarkowanej trwałości. Lacing też jest.
Piję. Smak jest dosyć łagodny, delikatnie słodkawy, wyraźnie owocowy i bardzo rześki. Jest dojrzałe mango, gujawa, melon, papaja i marakuja. Bardziej z boku czai się garść cytrusów z nutką konopi, ciasteczkowego słodu oraz kwiatów. Daleko w tle majaczy bardzo subtelna ziołowa goryczka. Piwo jest bardzo gładkie i takie smukłe, że się tak wyrażę. Niskie wysycenie dodaje jeszcze tej aksamitności. Bardzo smaczne. Aż dziw bierze, że nie ma w tym żadnego soku z owoców.
Zapach jest kontynuatorem tej pięknej przygody. Trunek pachnie bardzo ładnie, choć muszę napomnieć, że intensywność aromatu nie jest jakaś potężna. Pełno tu żółtych i pomarańczowych owoców tropikalnych z mango i papają na czele, ale melon, marakuja i gujawa odstają naprawdę nieznacznie. Owocowy sad kończy się na pomelo, ananasie i bananie. Nieco w głębi można natomiast wyhaczyć akcenty kwiatów, konopi, biszkoptów oraz delikatnego słodu. Pachnie słodko, ale mega przyjemnie. Kciuk sam wędruje ku górze.
Naprawdę bardzo przyjemne piwo, delikatne, na wskroś owocowe, szalenie naturalne, bardzo gładkie, rześkie i wyraźnie soczkowate. Po prostu książkowa neipka. W sumie nie mam się do czego przyczepić, poza stosunkowo średnio intensywnym aromatem. Nie jest to jednak jakaś poważny mankament. Polecam samemu spróbować, bo warto.
OCENA: 8/10
CENA: 6.99ZŁ (Kaufland)
ALK. 6,3%
TERMIN WAŻNOŚCI: 25.09.2023
BROWAR RADUGA
Komentarze
Prześlij komentarz