Prolog: Jakaś nowa Łomża niedawno pojawiła się w sklepach. Trochę zwlekałem z konsumpcją, ale koniec końców postanowiłem dać jej szansę.
O co kaman: Łomża Polskie Chmiele to jasny lager nachmielony, aż pięcioma polskimi odmianami chmielu: Magnat, Marynka, Oktawia, Sybilla, Lubelski. Z doświadczenia wiem, że ważniejsza jest ilość gramów na hektolitr, niż liczba odmian chmielu w piwie, ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu.
Wdzianko: Tradycyjne, czyli złote i klarowne. Piana obfita, dość drobna, puszysta, w miarę trwała. Lacing średni.
Kichawa mówi: Zapach jest w miarę niezły, lekko chmielowy, rześki, choć raczej słodowy. W oddali biszkopty, herbatniki i nuty trawiaste. Pachnie jak typowy lager o niskim nachmieleniu. Po ogrzaniu wychodzą delikatne akcenty kwiatów.
Jadaczka mówi: Tutaj jest dużo gorzej. Piwo jest typowo słodowe, biszkoptowe, słodkawe. Goryczki praktycznie brak. W tle subtelny powiew chmielu. Całość jest dosyć pusta w smaku, niczym się nie wyróżnia. Smakuje jak pierwszy z brzegu koncerniak.
Komu mogę polecić: To jest bardzo dobre pytanie.
Epilog: Piwo cechuje płaski smak, słaby balans i nadmierna słodowość. Niewiele się tu dzieje. Na serio nie widzę tych pięciu odmian chmielu. Jedynie całkiem niezły aromat ratuje to piwo przed porażką.
OCENA: 5/10
CENA: nieznana
ALK. 5,7%
TERMIN WAŻNOŚCI: 08.05.2023
BROWAR ŁOMŻA (VAN PUR)
Komentarze
Prześlij komentarz