Dosyć długo, bo ponad dwa lata, Perun nie gościł na łamach „Piwa Naszego Powszedniego”. Powód jest bardzo prosty i zawsze ten sam – za dużo piw (browarów) na rynku, a degustacje też są coraz rzadsze. W końcu jednak nadarzyła się stosowna okazja, by ponownie „spotkać się” z Browarem Perun.
Raróg to IPA z dodatkiem guarany, yerba mate oraz zielonej herbaty. Generalnie wszystkie trzy składniki są mi znane, ale najbardziej rzecz jasna ten ostatni. To właśnie zielona herbata zyskała duże uznanie wśród rodzimych browarów kraftowych. Poza tym świetnie pasuje do wszelakich piw typu IPA. „Jerba” też oczywiście wiele razy znalazła zastosowanie jako dodatek do piwa. Natomiast najmniej z piwem kojarzy mi się guarana, choć z pewnością Desperados Red ma swoich zwolenników :>
Klarowne piwo złotego koloru okryło się sowitą czapą białego puchu. Piana jest drobno pęcherzykowa, nader puszysta, umiarkowanie zbita i co najważniejsze – trwała.
Pierwsze kilka łyków przeniosło mnie do krainy czerwonych owoców, może poniekąd tropikalnych. To najwidoczniej wpływ rzeczonej guarany. Po kilku chwilach jednak na wierzch wypływa swoista ziołowość, która jest naprawdę spora. Czuć też trochę yerba mate, a najsłabiej z dodatków radzi sobie zielona herbata, choć też jest obecna. Goryczka dość szybko i srogo smaga moje podniebienie. Jest trochę szorstka, mocno ziołowa i wyraźnie zalegająca. Nasiona guarany są podobno gorzkie, więc to pewnie też ich zasługa, a nie tylko chmieli. Daleko w tle sunie delikatna słodowość oraz akcenty kwiatów i subtelnych cytrusów. Smaczne, ale z charakterem.
Aromat nie jest już taki zawadiacki, ale jest równie uroczy. Piwo pachnie bardzo naturalnie, świeżo i dosyć intensywnie. Ponownie na czoło peletonu pchają się owoce tropikalne – głównie liczi, marakuja, granat. Tuż za nimi pędzą tony rześkich kwiatów oraz lekko kwaskowych cytrusów (głównie grejpfrut). W środku stawki pędzą akcenty biszkoptów, herbatników oraz słodu. Nuty zielonej herbaty oraz yerba mate zamykają peleton, dodając fajnego ziołowego sznytu. Bardzo oryginalnie i przyjemnie to wszystko razem pachnie. Każda składowa zna swoje miejsce i nie przysłania innego „zawodnika”.
Raróg to pełne w smaku piwo, wyraźnie wytrawne, poniekąd ziołowe, przyjemnie owocowe, a zarazem zadziorne i porządnie goryczkowe. Muszę przyznać, że od wielu miesięcy nie piłem tak gorzkiego piwa. Zielona herbata na finiszu powoduje nieco taninowy (ściągający) efekt w ustach, co być może nie każdemu przypadnie do gustu. Mimo to, pijalność tego napitku jak dla mnie jest całkiem spora. Egzotyczne dodatki wnoszą tutaj sporo urozmaicenia i rześkości. Owszem, zalegająca goryczka to największy mankament tego piwa, ale mi ono bardzo smakuje. Szczerze polecam, choćby w ramach piwnej ciekawostki.
OCENA: 8/10
CENA: 6.99ZŁ (Kaufland)
ALK. 7%
TERMIN WAŻNOŚCI: 13.03.2023
BROWAR PERUN
Komentarze
Prześlij komentarz