Od 2016 roku w trzecią sobotę stycznia obchodzimy Święto Porteru Bałtyckiego, za granicą zwane Baltic Porter Day. Czytelnikom tego bloga chyba nie muszę tłumaczyć na czym owo święto polega, bo uważam ich za ludzi inteligentnych i oczytanych. By uczcić ten, jakże szczególny dla mnie dzień, jak zawsze postanowiłem skonsumować jakiegoś nowego portera. Wybór akurat padł na nowość z Browaru Fortuna – Komes Porter Bałtycki Bourbon Oak.
Ów nabytek został specjalnie uwarzony na tegoroczne Święto Porteru Bałtyckiego, a możecie go kupić tylko w Żabkach w dość atrakcyjnej cenie, nawet biorąc pod uwagę pojemność 0,33L. Gwoli wyjaśnienia – jest to po prostu znany wszystkim Komes Porter, tyle że leżakowany w tanku z płatkami dębowymi pochodzącymi z beczek po Bourbonie. To już trzecia wersja Komesa leżakowanego z płatkami dębowymi. Wciąż jednak nie jest to typowe barrel aged, a jedynie jego tańsza alternatywa. Zobaczmy co oferuje najnowszy nabytek w stajni Browaru Fortuna.
Oczywiście nowy Komes nie jest czarny jak RIS, a raczej ciemnobrązowy jak typowy porter bałtycki. Piany generuje się tu jednak dosyć niewiele, ale to nie jest przecież takie ważne.
Smakowo jest całkiem dobrze, to znaczy od razu możemy poznać szlachetny i elegancki charakter Komesa Portera. Piwo jest gładkie, harmonijne, lekko palone, choć rzecz jasna dominują tu słody prażone. Ogrom czekolady świetnie koresponduje z nutami pralin, kakao i delikatnego toffi. Po pewnym czasie natomiast na wierzch wypływają akcenty ciemnego pieczywa, melasy, wanilii oraz kawy zbożowej. Dopiero na samym końcu tej wyliczanki możemy doświadczyć bardzo subtelnych doznań drewna, tudzież dębiny. Bourbonu brak, ale tego można się było spodziewać. Warto natomiast podkreślić, że nie wyczuwam tu praktycznie żadnych ilości alkoholu. Za to wielki szacun. Ogólnie piwo jest bardzo smaczne, mega ułożone i dosyć wielowątkowe.
W aromacie jest zgoła podobnie. Wciąż ma się wrażenie piwa bardzo harmonijnego, szlachetnego i ułożonego z subtelnym alkoholem. Można by go nawet podciągnąć pod Bourbon. Niezmiennie króluje tu jednak czekolada, opiekany słód i praliny w asyście nut kakao, wanilii i melasy. Są też delikatne tony orzechów laskowych, drewna i chleba razowego. Naprawdę bardzo ładny to zapaszek, niezwykle łagodny i wystarczająco złożony. Bez wątpienia jest to rasowy porter bałtycki.
Słowem podsumowania – jest to nader udane piwo, odpowiednio pełne w smaku, genialnie zbalansowane, straszliwie gładkie, takie nawet aksamitne trochę. Wpływ drewna z beczek po destylacie jest odczuwalny, ale bez jakiegoś szaleństwa w tym temacie. Jak już się piwo zupełnie ogrzało i było go niewiele, to faktyczne dębina jest bardziej wyczuwalna. Natomiast tuż po otwarciu ciężko jej było się doszukać. Nie mniej jednak co Komes, to Komes. Wg mnie piwo jak najbardziej godne polecenia.
OCENA: 8/10
CENA: 6.99ZŁ (Żabka)
ALK.9%
TERMIN WAŻNOŚCI: 04.12.2024
BROWAR FORTUNA
oooo jestem ciekawa, chyba się skuszę przy piątku haha :D
OdpowiedzUsuń