Przymierzałem się trochę do tego, jak pies do jeża, ale w końcu udało się zrealizować Wielki Test Owocowych Kwasów!
Nie będę Wam tu nudził o wszystkich trudnościach z tym związanych. Idea była prosta – zebrać kilka(naście) podobnych trunków i porównać je ze sobą. W przeszłości większe ilości piw testowaliśmy w gronie kilkorga znajomych, ale te czasy chyba już nie wrócą (smuteczek). Koniec końców pewnego jesiennego wieczoru zasiadłem z moją lepszą połową do stołu i zaczęliśmy degustować we dwójkę.
Dobierając piwa do testu kierowałem się tylko dwoma zasadami: mają to być piwa typu Sour Ale oraz mają być owocowe w smaku, to znaczy podrasowane sokiem, tudzież pulpą z owoców. Dlatego nie brałem pod uwagę takich klasyków jak Gose, czy Berliner Weisse. Kwaśność może wynikać z samych owoców, jak i z dodatku bakterii kwasu mlekowego. Ogólnie rzecz biorąc wszystkie testowane piwa miały podobne parametry – zawartość alkoholu około 4% i ekstraktu około 10º Blg (poza Pintą i Wrężlem, bo przecież zawsze muszą być jakieś wyjątki).
Jeszcze tylko zaznaczę, że ocena ogólna nie jest średnią z punktacji za kwaśność, rześkość, itd. Zapraszam do lektury :)
Oh Mango (Browar Hopito)
Lekkie i sesyjne piwo, czuć przyjemne mango. Są żółte owoce oraz cytrusy. Całość jest całkiem nieźle zbalansowana, taka kwaśno-słodka.. Piwo pachnie ładnie, owocowo, bardzo naturalnie, ale niezbyt kwaskowo.
Kwaśność: 6 / Rześkość: 5 / Pijalność: 6 / Owocowość: 7 / Wytrawność: 5 / Ocena ogólna: 7
Peach Sour Kiwi Twist (Browar Wilk)
Super rześkie i bardzo kwaśne piwo. Czuć wyraźnie kiwi i cytrusy, natomiast brzoskwinie słabo. Pojawia się za to niska pestkowa goryczka. Aromat niestety jest byle jaki, nikły, taki jakiś homeopatyczny.
Kwaśność: 7 / Rześkość: 7 / Pijalność: 7 / Owocowość: 6 / Wytrawność: 6 / Ocena ogólna: 6
Black Currant Sour Ale (Funky Fluid)
Wyraźnie owocowe, jest czarna porzeczka. Trochę dziwi dosyć niskie wysycenie. Piwo sprawia umiarkowanie kwaskowe wrażenie, chociaż wyczuwam bakterie Lacto. Finisz jest delikatnie cierpki. Zapach niestety słaby i nijaki.
Kwaśność: 6 / Rześkość: 5 / Pijalność: 6 / Owocowość: 6 / Wytrawność: 6 / Ocena ogólna: 6
Poco Loco (Browar Moczybroda)
To kwasik z pulpą z opuncji figowej, który smakuje bardzo oryginalnie i kojarzy mi się z kaktusem. Piwo jest dosyć puste w smaku, lekko kwaskowe, nisko wysycone. W sumie jest takie sobie. Aromat też jest mało intensywny. No cóż…
Kwaśność: 3 / Rześkość: 6 / Pijalność: 6 / Owocowość: 3 / Wytrawność: 5 / Ocena ogólna: 4
Zombie (Browar Hopito)
To drugi w zestawieniu Sour z czarną porzeczką. Piwo jest wyraźnie kwaśne, bardzo rześkie, czuć czarną, a nawet czerwoną porzeczkę oraz Lacto. Całość smaczna, przyjemna, owocowa i nieco chmielowa. Zapach bardzo intensywny, mega owocowy i rześki. Świetne.
Kwaśność: 8 / Rześkość: 9 / Pijalność: 8 / Owocowość: 8 / Wytrawność: 7 / Ocena ogólna: 8
Kwas Gamma (Browar Pinta)
Naturalny, bardzo rześki, malinowy kwach z odrobiną chmielowej goryczki. Wyczuwam czerwone owoce z przewagą malin, ale kojarzy się też z kwaśnymi wiśniami. Piwo jest bardzo naturalne i smaczne. Pachnie ślicznie, świeżo i malinowo. Ekstra!
Kwaśność: 9 / Rześkość: 9 / Pijalność: 8 / Owocowość: 8 / Wytrawność: 8 / Ocena ogólna: 9
Pimp My Cherry (Browar Hopito)
W smaku owocowe, ale raczej mało samej wiśni. Jest tylko lekko kwaskowe i nisko wysycone. Coś za mało kwaśne bym rzekł. Ogólnie niewiele się tu dzieje. Aromat z lekka trąca wiśnią, pojawiają się też nuty jakby arbuza.
Kwaśność: 4 / Rześkość: 5 / Pijalność: 5 / Owocowość: 5 / Wytrawność: 4 / Ocena ogólna: 5
Light Sour Delicious (Browar Moczybroda)
Pyszne, cholernie kwaśne, cierpkie, mega rześkie i mega cytrusowe piwo. Wyczuwam marakuję, cytrynę, limonkę, kumkwat i kalamondynę. Bardzo pijalne i ciekawe zarazem. Lekkie, ale nie wodniste. Cudnie pachnie, bardzo soczyście i owocowe. Ideał!
Kwaśność: 10 / Rześkość: 9 / Pijalność: 9 / Owocowość: 8 / Wytrawność: 10 / Ocena ogólna: 10
Juicer (Browar Wrężel)
To zróżnicowany smakowo Pastry Sour o słodko-kwaśnym wydźwięku. Jest bardzo owocowe i wielowątkowe, a także naturalne i smaczne. Dominują czerwone owoce o kwaskowym profilu. Zapach jest dosyć intensywny i bogaty.
Kwaśność: 5 / Rześkość: 6 / Pijalność: 7 / Owocowość: 8 / Wytrawność: 6 / Ocena ogólna: 8
Peach Sour Ale (Funky Fluid)
Jakieś mało kwaśne to piwo, ale fajnie owocowe. Jest wyraźna brzoskwinia, a tuż obok są inne żółte owoce. Całość jednak dosyć przeciętna, choć naturalna, ale nie ma efektu wow. Zapach jest stosunkowo nikły, lekko owocowy.
Kwaśność: 3 / Rześkość: 6 / Pijalność: 6 / Owocowość: 6 / Wytrawność: 5 / Ocena ogólna: 5
Kiwobonga (Browar Moczybroda)
To piwo jest wyraźnie kwaskowe, ale do rekordzistów trochę brakuje. Jest przyjemne, smaczne, rześkie i bardzo pijalne. Czuć kiwi oraz sporo cytrusów. Wyczuwam także chmiel oraz delikatną słodowość. Aromat intensywny, naturalny, owocowy i świeży.
Kwaśność: 7 / Rześkość: 8 / Pijalność: 8 / Owocowość: 8 / Wytrawność: 8 / Ocena ogólna: 8
The Peach Party (Browar Hopito)
To drugie w zestawieniu piwo brzoskwiniowe i czwarte od Hopito. Jest przyjemnie kwaskowe, bardzo rześkie i naturalne, z fajnie zaznaczoną brzoskwinią. Jest też dużo innych białych i żółtych owoców. Bardzo smaczne, świetnie gaszące pragnienie, a zapach też jest fajny, owocowy, słodko-kwaskowy oraz bardzo rześki.
Kwaśność: 7 / Rześkość: 8 / Pijalność: 9 / Owocowość: 9 / Wytrawność: 7 / Ocena ogólna: 8
Jeśli ten tekst Ci się spodobał i nie chcesz, by w przyszłości ominęły Cię kolejne ciekawe artykuły – już teraz polub mój profil na fejsie, a przy okazji daj kciuka w górę i udostępnij posta na swoim profilu. Tym samym zachęcisz mnie do dalszego działania :)
Komentarze
Prześlij komentarz