W końcu zima trochę zelżała. Nareszcie ten *ierdolony śnieg stopniał. I dobrze, bo już dosyć miałem łażenia po osiedlu jak po ruchomych piaskach. Do tego jeszcze ta sól, która wszędzie zostawia biały nalot. Nienawidzę zimy i już. Mam nadzieję, że teraz to już powoli zawita do nas wiosna :)
No, a skoro powoli zaczyna mówić się o wiośnie, to ja pręciutko wskakuję w takie klimaty brzoskwiniowym wajcenem od Funky Fluid. Ten kontraktowiec przyzwyczaił nas do cudacznych piw, ale tutaj poziom wymyślności jest naprawdę niewielki. W zasadzie to zwykły Hefe-weizen z dodatkiem brzoskwini. Nachmielono go polską Iungą oraz Marynką, ale jak wiadomo w tym stylu chmiele nie odgrywają znaczącej roli.
Piwa pszeniczne lubię, brzoskwinie także, więc zapowiada się dobre piwerko.
No i w rzeczy samej takie jest. Bałem się trochę, że ta brzoskwinia będzie dominować, ale jest wręcz odwrotnie. Bez problemów przebija się tu charakterystyczna nuta słodkich bananów, słodu pszenicznego i białego pieczywa. W tle majaczy delikatna guma balonowa oraz wyciszony goździk, który jest przecież nieodzownym elementem stylowego Weizena. Dopiero na samym końcu stawki subtelnie pobrzmiewają akcenty brzoskwiniowe, których tak naprawdę można wcale nie zauważyć. Wysycenie jest dosyć spore, drobne i lekko musujące. Całość jest dosyć pełna w smaku, minimalnie kwaskowa, taka „puszysta”, kremowa i gładka. Piwo jest totalnie mętne i nieprzejrzyste. Piany nie brakuje, ale jak na ten styl, to zdecydowanie zbyt szybko znika z powierzchni piwa. Jest to rześki napitek i naprawdę przyjemnie się go sączy.
W aromacie ta sama sytuacja. Peach Weizen pachnie ładnie, świeżo i bardzo stylowo. Co jedynie intensywność mogłaby być nieco wyższa, ale jak wiadomo – nigdy nie można mieć wszystkiego. Dojrzałe banany występują tuż przed słodem pszenicznym, chlebkiem oraz akcentami stonowanych goździków. Guma balonowa jest w odwrocie, a brzoskwiń to ja tutaj chyba nie czuję, ale wcale za nimi nie tęsknię, bo w smaku tak naprawdę prawie nic przecież nie wnosiły.
Z pewnością nie jest to ścisła czołówka wajcenów jakie piłem, ale nie ma co za bardzo grymasić. Piwo jest rześkie w odbiorze, smaczne i stylowe. A gdybym nie wiedział o tej brzoskwince, to chyba bym jej wcale nie wyczuł.
OCENA: 7/10
CENA: ok 7,5ZŁ
ALK. 4.5%
TERMIN WAŻNOŚCI: 22.06.2021
BROWAR FUNKY FLUID//BROWAR ZARZECZE
Dobrze zrobiłem ,że tutaj wszedłem. Z tego blogu można się dowiedzieć bardzo dużo ciekawych informacji.
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo :)
Usuń