Kolejny miesiąc zleciał jak z bicza trzasnął, pora więc
podsumować to, co działo się w czerwcu. Po majowych ekstremach atmosfera jakby
trochę się ochłodziła. Co prawda nadal działo się dużo (szczególnie nie możemy
narzekać na nowości), ale to jednak nie to samo co miesiąc wcześniej.
Zapraszam do lektury.
Premiery
- Kontraktowcy z Birbanta zaprezentowali światu swoje czwarte piwo, tym razem był to American Wheat.
- Browar
Pinta jak zawsze miał coś w zanadrzu. W czerwcu ukazało się piwo,
będące owocem współpracy Pinty z walijskim vlogerem Simonem Martinem. Mowa
tu o Call Me Simon w stylu Imperial Irish Red Ale.
- Łukasz i Marcin, czyli Doctor Brew wypuścili na rynek kolejne piwo pszeniczne chmielone nieco mniej tradycyjnie – Australian Weizenbock.
- Ursa
Rzeźnik to najnowsze dzieło Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa. Jest
to oficjalny trunek legendarnego Biegu Rzeźnika, najtrudniejszego
ultramaratonu w Polsce.
- Pracownia Piwa pracuje bardzo energicznie, bowiem w czerwcu zlali z tanków leżakowych aż trzy nowości. 1) AIPA o nazwie Huncwot, 2) Bohemian Pilsener, czyli Ancymon, 3) Hefeweizen Szał w Pracowni – kolaboracyjne dzieło Pracowni i Browaru Szałpiw.
- Kolejnym kolaboracyjnym piwem jest Deep Love w dość niespotykanym stylu West Coast Belgian Rye IPA – wspólny projekt AleBrowaru i norweskiego Nøgne Ø.
- American Wheat robi ostatnio furorę w Polsce, bowiem swoją interpretację stylu uwarzyła również Faktoria. Piwo nosi nazwę Pony Express.
- Łukasz Jajecznica z Browaru Podgórz ma już za sobą czwarte piwo – Uśmiech Anieli w stylu American Stout.
- Gryczane to nowość z Browaru Jabłonowo, który milczał przez bardzo długi czas. W składzie tego ciemnego lagera znalazły się m.in. prażone ziarna gryki.
- Artezan w czerwcu wydał na świat aż trzy nowe piwa: AIPA Warszawski Świt, Żytnie Babie Lato, czyli belgijski Saison na żytnim zasypie i amerykańskich chmielach oraz Belgijskie Pale Ale również chmielone po amerykańsku!
- Debiutujący
Browar Perun wypuścił debiutanckie American Pale Ale o
nazwie Jasny Grom. Podobno "peruńsko dobre piwo".
- Browar Witnica coraz śmielej sobie poczyna. Tym razem zrobili prawdziwego weizena. Pszeniczne to piwo górnej fermentacji, w odróżnieniu od Lubuskiego Pszenicznego, który jest lagerem na słodzie pszenicznym.
- Ale Ciacho to kolejna nowość rzemieślniczego Browaru Bednary. Szkoda, że z dostępnością jest nadal duży problem.
- Pikinik z Dzikiem to pierwsze piwo debiutującego Browaru Gzub. Co ciekawe budynek browaru jest jeszcze w budowie, a premierowe piwo w stylu Saison uwarzono w jednym z belgijskich browarów.
Browary
- Browar
Perun to kolejna kontraktowa inicjatywa piwowara domowego. Za tym
projektem stoi nie kto inny, jak znany i ceniony w środowisku Adam
Czogalla. Póki co, Adam warzy piwo w Zodiaku w Kłodawie, jednak
docelowo planowane jest uruchomienie własnego browaru we Franciszkowie na
Mazowszu. Pierwszym piwem z Peruna jest American Pale Ale Jasny
Grom, natomiast w lipcu
światło dzienne ujrzy American Brown Ale o nazwie Serce Dębu.
- Niezwykłą przedsiębiorczością wykazał się Browar Gzub, który jest dopiero w trakcie budowy własnego browaru we wsi Annopole (Wielkopolska), a już wypuścił swoje pierwsze piwo. Piknik z Dzikiem to belgijski Saison uwarzony w browarze Brasserie De Bastogne w Belgii. Piwo miało swoją premierę 28 czerwca podczas II Festiwalu Piw Rzemieślniczych w Annopolu. Otwarcie Browaru Gzub w Annopolu zaplanowano na I kwartał 2015 roku. Właściciele posiadają również sklep internetowy http://www.browaryrzemieslnicze.pl/, gdzie zajmują się importem piw rzemieślniczych z Belgii, Holandii i Francji.
Imprezy
- 6
i 7 czerwca we Wrocławiu odbył się dosyć ciekawy event piwny
związany z szóstą edycją dużej imprezy kulinarnej o nazwie Europa Na
Widelcu. Sam festiwal miał miejsce w rynku, jednak ‘Strefa Piwa’
została w tym roku przeniesiona do Browaru Mieszczańskiego przy ulicy
Hubskiej. Wśród atrakcji warto odnotować degustację piw domowych
miejscowych piwowarów, warsztaty z warzenia piwa oraz wykład guru polskiej
blogosfery piwnej, czyli Tomka Kopyra pt. Co Ty wiesz o piwie? Poza tym w
piątek była tam premiera najnowszego piwa od Doctora Brew Australian
Weizenbock. Nie zabrakło także stoisk polskich browarów regionalnych i
restauracyjnych oraz prezentacji piw z innych europejskich krajów.
- W
dniach 20-21 czerwca do Żywca przybyło wiele tysięcy sympatyków
piwa z Polski i Europy. Festiwal Birofilia to ponoć największa
impreza typowo piwna w naszym kraju. Może nie pod względem odwiedzanych
gości, ale na pewno pod względem znaczenia i różnorodności atrakcji.
Festiwal co roku bije kolejne rekordy. W tym roku do Konkursu Piw Domowych
zgłoszono aż 782 piwa (!!!!!!), uwarzone przez 287 piwowarów
domowych w dziesięciu kategoriach. Najlepszym z najlepszych, czyli Grand
Championem Birofilia 2014 okazało się piwo w stylu Dubbel
autorstwa Czesława Dziełaka, który..... dokładnie rok temu również
zgarnął to najwyższe rangą wyróżnienie! Piwo oparte na jego recepturze i
uwarzone przy jego udziale w Brackim Browarze Zamkowym w Cieszynie będzie
miało premierę - jak co roku – 6 grudnia. Z kolei najlepszym piwem w Konkursie
Piw Rzemieślniczych okazał się stout Uśmiech Anieli
autorstwa Łukasza Jajecznicy z niedawno otwartego Browaru Podgórz.
Wielkim powodzeniem w Żywcu cieszyła się Aleja Piw Świata. Miłośnicy
‘napoju z pianką’ mieli do dyspozycji ponad 600 różnych piw niemal ze
wszystkich zakątków globu. Oprócz tego oczywiście wielka giełda birofiliów
i inne atrakcje. W tym roku niestety mnie nie było, ale z licznych relacji
uczestników imprezy jasno wynika, że było the best.
- W ostatni weekend czerwca (28-29) we wsi Annopole koło Środy Wielkopolskiej miał miejsce II Festiwal Piw Rzemieślniczych. Organizatorem tej imprezy są właściciele budowanego na miejscu Browaru Gzub, który podczas tej gali zaprezentowali swoje pierwsze piwo uwarzone kontraktowo - Piknik z Dzikiem. Poza Gzubem pojawił się tam również SzałPiw, Browar Bednary oraz trzy browary rzemieślnicze z Belgii, dwa z Holandii (w tym De Molen) i po jednym z Czech i Niemiec. W zasadzie poza pokazem warzenia piwa i wykładami o słodzie i chmielu w programie nic więcej nie było. No chyba, że ktoś chodzi na piwne festiwale, by posłuchać koncertów.
Wydarzenia
- Pamiętacie
jak dwa miesiące temu pisałem o „Wyborach Żywieckich”? Chodziło o
to, żeby spośród trzech nowości (Żywiec Białe, Żywiec Marcowe i Żywiec
Bock) wybrać w internetowym głosowaniu to piwo, które
chcielibyśmy, aby na stałe pojawiło się w ofercie Grupy Żywiec. Zwycięzcą
okazało się Żywiec Białe. Cieszę się z takiego obrotu sprawy, bo
uważam, że witbier z tej trójki ma największy potencjał i smakowo
oferuje najwięcej doznań dla początkującego piwnego odkrywcy.
- Browar
w Wąsoszu pod Częstochową znowu warzy! Ta niesamowita wiadomość
tknęła w serca polskich piwoszy wiele radości i nadziei zarazem. Browar
Południe zakończył działalność latem ubiegłego roku, więc niezbyt długo
stał w bezruchu. Obecni właściciele, którzy jak na razie się nie ujawniają
(chyba, że wy coś wiecie?) przechrzcili nazwę na Browary Regionalne
Wąsosz i już uwarzyli pierwsze piwo (AIPA), które niebawem
trafi do sklepów. Wiadomo także, że w Wąsoszu „znaleźli schronienie” dwaj
liczący się polscy kontraktowcy – Browar SzałPiw oraz Browar
Olimp!!!
- W
ostatnim czasie sieć dyskontowa Lidl skutecznie podbija serca rodzimych
piwoszy, szczególnie tych szukających nowych smaków. Browarnia Lidla to
idea, mająca na celu oferowanie mniej znanych i ciekawych piw z
polskich „browarów regionalnych” oraz z zagranicy. Do tej pory w Lidlu
mogliśmy kupić pojedyńcze piwa z Ambera, Fortuny i Łomży,
kilka pozycji z Azji oraz kilkanaście wariacji smakowych marki
Argus (syf). Na uwagę zasługuje natomiast koźlak i porter
bałtycki również spod znaku Argusa, uwarzone w Browarze Amber. Ponadto
mieliśmy także tydzień piw brytyjskich, gdzie było do zgarnięcia
dziewięć elji, w tym jeden stout oraz IPA. Ostatnio
pojawiły się tripel i quadrupel o nazwie Łowczy,
prawdopodobnie uwarzone przez Browar Fortuna z Miłosławia. Nie są to może
trunki z serii ‘ósmy cud świata’, ale dla mało obeznanych piwoszy z
pewnością stanowią nie lada gratkę dla podniebienia. Niewątpliwym plusem
całej tej akcji są przede wszystkim ceny owych piw, które w przypadku ejli
z Wysp Brytyjskich sięgały zaledwie połowy cen spotykanych w
supermarketach i sklepach specjalistycznych.
- Pod koniec czerwca w Krakowie przy ulicy Floriańskiej 13 został otwarty pierwszy w Polsce lokal firmowany przez browar rzemieślniczy. Pub Viva La Pinta to 14 nalewaków, z których będzie się lało głównie piwo Pinty, ale również zaprzyjaźnionych polskich i zagranicznych browarów rzemieślniczych. Oprócz piwa z beczki jest także spory wybór piw butelkowych importowanych przez Krainę Piwa. Viva La Pinta to nie tylko bar z dobrym piwem - mają tam również szeroki wybór dań. Warto tutaj wspomnieć, że już niedługo w tym samym mieście swój pub będzie mieć również Pracownia Piwa.
Komentarze
Prześlij komentarz