Z pewną dozą optymizmu w głosie można rzec, że Browar Brokreacja słynie z „kartoników”. To znaczy z piw pakowanych do takich ładnych tekturowych opakowań ;) No bo naprawdę nie przypominam sobie, żeby jakiś browar robił to tak często jak ów małopolski kontraktowiec. W zeszłym roku w sklepach pojawiły się dwa niesamowicie przykuwające uwagę kartoniki od Brokreacji – Certain Death i Buried Alive. Cholernie mi się podobają te pudełeczka! Są takie upiorne, straszne, bardzo klimatyczne, a tym samym szalenie oryginalne i z pewnością niespotykane. Któż to widział, by na piwie umieszczać trupią czachę?! No dobra, pół trupiej czachy… Niebywały pomysł i równie dobre wykonanie. Jestem pod wielkim wrażeniem. Obydwa to dymione RISy z takimi samymi parametrami, ale różniące się typem wędzenia oraz dodatkami. O trunkach jakoś bardzo głośno nie było. Nie sądzę, by ktoś samozwańczo nazwał je sztosami (choć mogę się mylić). Jako że miałem taką możliwość, no to zakupiłem te cudeńka. Długo czekały n...