Prolog: Risfactor to znana (i lubiana) seria mocnych RISów od Pinty. Na blogu, jak dotąd, pojawiły się trzy trunki tej marki. Wszystkie miały potężne 30° Blg! Ile ich wszystkich jest – nie wiem. O co kaman: W tej wersji do tęgiego stałtu dodano chipsy kokosowe oraz brazylijską kawę. Zapewne po to, by słodycz została niwelowana przez goryczkę i odwrotnie. Wdzianko: Totalna czerń, ale taka bez ściemy. Piana beżowa, drobna, lecz bardzo skąpa. Kichawa mówi: Jest bogato i nader intensywnie. Palone ziarno kawy, gorzka czekolada, kokos, palone słody, praliny belgijskie, a w oddali delikatne toffi, cukierki trufle, orzechy oraz suszone owoce. Ułożenie procentów jest zaje … doskonałe 😊 Cudny zapaszek! Jadaczka mówi: Wow ! Jest solidna porcja świeżo parzonej kawy bez mleka. Do tego wyraźny kokos, praliny belgijskie, palony słód, czekolada deserowa oraz prawdziwe kakao. W tle przyjemne toffi, odrobina lukrecji, orzechów laskowych i powideł śliwkowych. Alkohol jest świetnie...