Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2024

SHORT TEST: Domyśl Się z Browaru Mentzen

  Prolog: To już trzecie piwo na blogu od pana Sławomira Mentzena. To znaczy, z jego browaru, bo ja tego piwka pod choinkę nie dostałem. O co kaman: Domyśl się. Taki żarcik, he, he. Tak na serio – Domyśl Się, to Hefe-weizen z dodatkiem soku z grejpfruta. Dawno temu był Cornelius Grejpfrut. Ciekawe, czy to będzie coś podobnego? Wdzianko: Jest lekko różowe, czego się spodziewałem. Piana oczywiście bardzo obfita, dość drobna i zwarta. Opada długo i niespiesznie. Kichawa mówi: Piwo pachnie bardzo ładnie i stylowo. Są dojrzałe banany, słodkie biszkopty, słód pszeniczny, sok z grejpfruta i nieco goździka w oddali. Na szczęście grejpfrut nie zdominował trunku, a troszkę się tego obawiałem. Jadaczka mówi: Wyraźnie czuć, że to bawarska pszenica, bo jest słodkawy banan, słód pszeniczny, biszkopty, guma balonowa i subtelny goździk na finiszu. Gdzieś pomiędzy lawiruje sobie delikatny grejpfrut. Całość jest delikatnie kwaskowa w posmaku. Bardzo smaczne to jest J Największe zdziwko: ...

Mentor III with Cranberries

  Seria piw Mentor to żywa legenda Browaru Recraft. Na początku tego roku ekipa ze Świętochłowic wypuściła Mentora III w trzech wersjach. W kwietniu piłem Mentora Bourbon Oak & Cedar Wood Chips . Teraz przyszła kolej na wersję z sokiem żurawinowym. Trzeciej wersji, czyli podstawki niestety nie udało mi się wyhaczyć. Wydaje mi się, że żurawina bardzo dobrze pasuje do mocnych, ciemnych piw. Zapewne piłem już coś z tym dodatkiem, ale z pamięci nie jestem w stanie nic przywołać. Dla formalności przypomnę tylko, że Mentor III to imperialny porter bałtycki o ekstrakcie 24º Blg i 9,5% alko. Zatem do dzieła. Piwo jest bardzo ciemne, praktycznie czarne. Piana średnio obfita, beżowa, bardzo drobniutka, zbita i puszysta. Opada powoli, pięknie krążkując na ściankach pokala. Ależ to jest gładziutkie, dosłownie jedwab na języku. Mamy tu czekoladę deserową, podbitą pralinkami belgijskimi i opiekanym słodem. Nieco dalej napotykamy akcenty prażonego słonecznika, kakao, toffi, pumpernikla ...

Cudzoziemiec z Browaru Turek

  Jak już pisałem, rok 2024 zdecydowanie jest rokiem debiutów na łamach Piwa Naszego Powszedniego. Dziś pierwszy raz na moim grajdołku gości Browar Turek i jest to trzynasty debiut w tym roku! To naprawdę spora liczba i jestem z tego dumny. Browar Turek został założony w 2017 roku przez Tomasza i Wojciecha Wiatrowskich. Jest to browar restauracyjny w miasteczku Turek w Wielkopolsce. Warzy się tam dużo różnych stylów piwa, co jak na restaurację wcale nie jest normą. No i jak widzicie, piwa są też butelkowane, co budzi jeszcze większy szacunek. Swego czasu w me ręce trafił Cudzoziemiec. Jest to lekka Hazy IPA o ekstrakcie 12º Blg. Bardziej nadaje się na lato, ale ja nie będę czekał do lata, bo piwo już swoje odstało.  Cudzoziemiec nosi żółtawe wdzianko i jest jednolicie mętny. Piany jest tak sobie. Ani nie za dużo, ani nie za mało. Poza tym pianka jest dosyć rzadka i średnio trwała. Smak jest przyjemny, rześki i mocno wytrawny. Goryczka jest naprawdę bardzo solidna, ta...

30º Blg Herbal Barley Wine od Ambera

  24 listopada 1994 roku. Dokładnie wtedy została uwarzona pierwsza warka w Browarze Amber. Jest to więc jeden z najstarszych browarów regionalnych, choć osobiście nie lubię tego określenia. Z okazji 30-lecia istnienia Amber wypuścił jubileuszowe piwo – Herbal Barley Wine. Początkowo ciężko było je kupić, ale ostatnio jego dostępność się poprawiła. Co wyróżnia ów trunek? Niebagatelnie wielki ekstrakt, który wynosi dokładnie 30º Plato! Ta liczba oczywiście nie jest przypadkiem ;) Alkohol zatrzymał się tutaj na jedenastej kresce, co także budzi szacunek. Jednakże najważniejsze są specjalne dodatki: niebieskie rodzynki sojagi, kwiaty hibiskusa, malwy czarnej i bławatka. Okej, płatki kwiatów w Barley Wine to jeszcze rozumiem, ale po co jeszcze rodzynki? Przecież to piwo już samo w sobie powinno napierdzielać rodzynkami i innymi suszonymi owocami. Słowo herbal sugeruje ziołowy charakter napitku, ale śmiem twierdzić jeszcze przed degustacją, że żadnych ziół nie będzie tu czuć. Ja...
get this widget