Ja wiem, że listopad, czy grudzień to już praktycznie zima, a więc to nie najlepsza pora na super lekkie napitki typu Berliner Weisse . Tzn. gro osób będzie tak twierdzić i ja ich rozumiem. Nie mniej, wciąż będzie pewna grupa ludzi, którzy takich zasad się nie imają. Po prostu w dupie mają pory roku i zawsze piją to, na co akurat mają ochotę. No więc dzisiaj trzymam z nimi sztamę :> Ostatnio wpadły mi w ręce dwa berlinery , tyle że nie klasyczne, a owocowe. Pomyślałem, że to doskonała okazja, by je ze sobą porównać i zobaczyć jakie owoce lepiej pasują do tego kwaśnego piwa. Różowy Herr Axolotl to kolejna już kooperacja AleBrowaru z niemieckim Himburgs Braukunst Keller. Mamy tu dodatek malin. Z kolei Lola od Radugi potraktowana została dodatkiem truskawek i moreli. Obydwa piwa mają niemalże identyczne parametry, więc świetnie nadają się do mojego dzisiejszego testu. Szklanki w dłoń i do dzieła. Herr Axolotl Już teraz wiem skąd taki, a nie inny kolor etykiety. W sz...